Wojna przez 10 lat? Wojskowy ocenił szanse

Rosjanie nie będą w stanie prowadzić intensywnej wojny przez 10 lat – uważa ukraiński ekspert wojskowyJewhen Dykyj, który skomentował ostatnie prognozy NATO. Sekretarz generalny Sojuszu, Jens Stoltenberg, miał bowiem ocenić w ostatnich dniach, że państwa członkowskie NATO powinny być przygotowane na trwającą co najmniej dekadę wojnę w Ukrainie.

BTR-y w Rosji
BTR-y w Rosji
Źródło zdjęć: © X
Norbert Garbarek

21.07.2024 | aktual.: 22.07.2024 07:51

Dyky uważa, że władze Federacji Rosyjskiej będą stale dążyć do "zamrożenia" wojny. – Kiedy mówimy o 10 latach, nie mówimy o wojnie o takiej intensywności jak dzisiaj, ale o zamiarze Rosjan "zamrożenia" wojny – twierdzi Dykyj cytowany przez ukraińską agencję Unian.

To pozwoli im odzyskać siły, a następnie ponownie zaatakować Ukrainę. Jeśli coś pójdzie nie tak, wróg może "zamrozić" działania wojenne, w ten sposób może uzyskać zmniejszenie intensywności, tymczasowy rozejm – dodaje ekspert wojskowy.

Ponadto, cytowany przez Unian ekspert uważa, że Federacja Rosyjska rozumie, iż nie da się "nacisnąć" Ukrainy za pierwszym razem, dlatego prawdopodobnie będzie rozwijać strategię związaną z "zamrażaniem" konfliktu. Rosjanie – jak twierdzi Dykyj – chcą wykończyć Ukrainę w ciągu 5-10 lat, jednak potrzebują do tego przerw w wojnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja robi wszystko, aby mieć siłę do kolejnych walk

W kontekście rozwoju i potencjalnego rozłożenia w czasie na kolejne lata konfliktu w Ukrainie, warto podkreślić działania Federacji Rosyjskiej, które są bezpośrednio związane z możliwościami defensywnymi i ofensywnymi kraju. Przede wszystkim są to usprawnienia używanej obecnie broni.

Mowa m.in. o kolejnych modernizacjach popularnych pocisków Ch-101, które obecnie występują w czwartej z rzędu generacji. Najnowsze modele wspomnianych rakiet są wyposażone (podobnie jak trzecia generacja) w dwie głowice bojowe. Różnica względem poprzedniego wydania jest jednak taka, że Rosjanie umieścili w najnowszej wersji standardową głowicę w towarzystwie głowicy kasetowej.

Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, iż Rosjanie coraz lepiej przystosowują swój sprzęt do panujących na froncie warunków. Wedle ostatnich doniesień Wall Street Journal, zachodnia broń staje się bezużyteczna wobec rosyjskich systemów walki elektronicznej. Problemy związane z trudnością w nawigowaniu bronią dotykają m.in. cennych pocisków M982 Excalibur.

Dodajmy też, że choć w przedsiębiorstwach sektora militarnego wciąż panują problemy z dostępnością części, Federacja Rosyjska wciąż dysponuje siłami, które pozwalają produkować kolejne maszyny oraz naprawiać lub usprawniać uszkodzone. Mimo doniesień mówiących o tym, że bieżąca produkcja nie pokrywa strat, przemysł nadal jest w stanie produkować najważniejszą broń, a co za tym idzie – gromadzić zapasy w przypadku "zamrożenia" konfliktu.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Zobacz także
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski