Wiedział gdzie strzelać, bo grał w gry. Zaskakujące słowa ukraińskiego żołnierza
Ukraiński żołnierz wchodzący w skład załogi bojowego wozu piechoty M2A2 Bradley udzielił krótkiego wywiadu po udanym ataku na rosyjski czołg. Jedna z odpowiedzi mocno zaskoczyła dziennikarzy i obserwatorów.
Film prezentujący pancerne starcie w Ukrainie pomiędzy bojowym wozem piechoty M2A2 Bradley i czołgiem T-90M Proryw w ostatnich dniach podbił media społecznościowe. Cenna maszyna Rosjan nazywana dumą Putina okazała się nie mieć szans w starciu z amerykańskim M2A2 Bradley i korzystającą z niego ukraińską załogą.
Załoga M2A2 Bradley o pokonaniu rosyjskiego czołgu
W rozmowie z lokalnymi dziennikarzami, działonowy (członek załogi odpowiadający za obsługę działa - przyp. red.) Bradleya odpowiadał o samym wozie, a także ostatnim starciu z Rosjanami. Szczególnie interesująca może wdawać się wzmianka, że w ostrzeliwaniu wrogiego czołgu pomogło mu doświadczenie zebrane... w grach komputerowych.
Wypowiedź Ukraińca dała podstawy do kolejnej ożywionej dyskusji w mediach społecznościowych. Tym razem komentujący zastanawiają się, o jakie gry mogło chodzić. Najczęściej wymieniane są War Thunder i World of Tanks, czyli popularne wieloosobowe symulatory wojenne pozwalające w wirtualnym świecie operować różnymi ciężkimi sprzętami, w tym czołgami. Oczywiście załoga każdego M2A2 Bradley, które są dostarczane ze Stanów Zjednoczonych, przeszła odpowiednie szkolenie. Gry komputerowe nie są w stanie go zastąpić, ale być może w niektórych przypadkach doświadczenie z nich jest w jakimś stopniu pomoce.
Warto przypomnieć, że podstawowe uzbrojenie M2A2 Bradley stanowi armata automatyczna M242 Bushmaster kal. 25 mm, która cechuje się szybkostrzelnością 200 strz./min. Poza tym M2A2 Bradley jest wyposażony w wyrzutnię pocisków przeciwpancernych oraz karabin maszynowy kal. 7,62 mm, co w ogólnym rozrachunku czyni go bardzo dobrze wyposażonym bojowym wozem piechoty. Do Ukrainy trafiają warianty ODS, które posiadają m.in. dalmierz laserowy i lepszą optoelektronikę z termowizją nowszej generacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
M2A2 Bradley cennym wsparciem Ukraińców
Bardzo cenny jest również ponadprzeciętny pancerz. Jego duża wytrzymałość sprawia, że M2A2 Bradley już niejednokrotnie ratował życie Ukraińcom, był w stanie przetrwać nawet po ostrzale z czołgu T-72, innej maszyny Rosjan. Co więcej, wytrzymałość M2A2 Bradley może być dodatkowo zwiększona poprzez zastosowanie pakietu BRAT (Bradley Reactive Armor Tiles), czyli paneli reaktywnych. Jest to rozwiązanie przydatne szczególnie pod kątem zwiększenia odporności na wrogi ostrzał z armat automatycznych czy granatów przeciwpancernych.
Kilka dni temu członek innego oddziału korzystającego z tych amerykańskich wozów stwierdził, że "bez nich północna flanka byłaby już stracona". Odniósł się w ten sposób nieocenionej roli, jaką bojowe wozy piechoty M2A2 Bradley odegrały w rejonie Awdijiwki.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski