Pancerne starcie w Ukrainie. Rosyjski T‑72 nie dał rady Bradleyowi

"Często obwiniany za aluminiowy pancerz, tym razem amerykański pojazd bojowy przetrwał bitwę Dawid kontra Goliat" – czytamy w serwisie Bulgarian Military. Trafiony pociskiem z czołgu T-72 amerykański bwp wciąż pozostaje w użyciu. Na nagraniu udostępnionym pierwotnie przez Ukraińców widać, że wóz bez trudu się porusza. Poza dziurą w jego kadłubie nic nie wskazuje na to, aby nie nadawał się do użytku.

Uszkodzenia generalnie nie wyglądają na duże i trudne do naprawy. Obrażenia zadane przez rosyjską maszynę dotyczą wyłącznie niewielkiej sekcji pod wieżą, jednak nie wpłynęły one na strukturę bwp. Jednostka napędowa nadal pracuje, podobnie zresztą jak wieża. Przypominamy, że to kolejny raz, kiedy Ukraińcy pokazują dowód na to, że Bradley naprawdę ratuje życie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Opracowany w latach 70. ubiegłego wieku M2 Bradley mimo wielu lat w służbie, nadal pozostaje pożądaną bronią na froncie z uwagi na wysoką skuteczność w kontekście uzbrojenia, ale też ochrony przewożonych żołnierzy.

Podstawowym elementem służącym do ataku w Bradleyu jest armata kal. 25 mm M242 Bushmaster i karabin maszynowy kal. 7,62 mm. Do niszczenia pojazdów pancernych przeznaczony jest natomiast zestaw dwóch przeciwpancernych pocisków kierowanych BGM-71 TOW 2 (znajdujące się na wieży).

Mimo swojej niewielkiej masy (ok. 25 ton), amerykański bwp sprawdza się do ochrony przed przeciwnikiem. Wpływ na to ma przede wszystkim wykładzina przeciwodłamkowa, która od wewnątrz pokrywa przedział bojowy. Nie brakuje też układu gaśniczego o dużej wydajności. Płyty pancerza Bradleya to natomiast połączenie wielu materiałów, w tym stali, aluminium i kompozytów. W zależności od wariantu i przeznaczenia, producent przewidział różne mieszanki materiałów budujących opancerzenie wozu.

Dziś jednak amerykańska konstrukcja jest powszechnie uważana za jeden z najlepiej opancerzonych wozów na świecie. To najważniejsza cecha pojazdu, którego głównym zadaniem jest bezpieczne przewożenie żołnierzy (w tym przypadku 3 członków załogi plus 7 żołnierzy desantowych). Aby utrzymać wysoką skuteczność, opancerzenie w Bradleyach będzie najprawdopodobniej stale ulepszane – zauważa Bulgarian Military.

Spotykane po stronie rosyjskiej (ale też ukraińskiej) czołgi T-72 pojawiły się w służbie w nieco wcześniej niż wspomniane wcześniej amerykańskie Bradleye, bo na początku lat 70. Głównym zadaniem T-72 jest niszczenie celów opancerzonych, ze wskazaniem na czołgi.

Podstawowe uzbrojenie radzieckiej konstrukcji stanowi armata kal. 125 mm 2A46M, dwa karabiny maszynowe PKT kal. 7,62 mm oraz wielkokalibrowy karabin maszynowy DSzK lub NSW kal. 12,7. Dodatkowo T-72 uzbrojono w osiem wyrzutni granatów dymnych 902B kal. 82 mm

Warto zaznaczyć, że czołg może wykorzystywać aż trzy typy pocisków: przeciwpancerny (APFSDS), odłamkowo-burzący (HEAT) oraz eksplodujący przy uderzeniu (HE-FRAG). Dlaczego więc T-72 nie był w stanie całkowicie zniszczyć amerykańskiego Bradleya?

Możliwości jest kilka. Jedną z nich jest przede wszystkim odbicie pocisku za sprawą specjalnie zaprojektowanego do tego celu pancerza. Pocisk "odłamał" część bwp, ale nie przebij się do środka. Możliwe też, że pocisk trafił w Bradleya i przebił się głębiej, jednak nie spowodował krytycznych uszkodzeń, które spowodowałyby wykluczenie z walki.