WFIRST - nowy teleskop kosmiczny NASA. Pomoże zaobserwować 1000 nowych planet
NASA pracuje nad nowym teleskopem kosmicznym. Wedle analizy przeprowadzonej przez zespół astronomów z Ohio State University, urządzenie WFIRST może wykryć ponad 1000 nowych planet. To ogromna liczba.
02.03.2019 13:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niedawno zakończyła się misja Kosmicznego Teleskopu Keplera. Natomiast w październiku 2018 roku Kosmiczny Teleskop Hubble'a przeszedł kolejną awarię. Jeśli popracuje do 2030 roku, to będzie i tak niezły wynik. Można by powiedzieć, że czas na zmianę warty.
Na początku 2018 roku misję rozpoczął satelita Transiting Exoplanet Survey Satellite, w skrócie TESS, należący do NASA. To właśnie on zastąpił wyłączony pod koniec ubiegłego roku Kosmiczny Teleskop Keplera. Został zaprojektowany w celu wyszukiwania planet pozasłonecznych metodą tranzytu. I już miesiąc od startu spłacił się, robiąc niesamowite zdjęcie pokazujące 200 tysięcy gwiazd. A może robić zdjęcia 400 razy większe.
Następca Kosmicznego Teleskopu Hubble'a?
Chociaż następcą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a nazwano już Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, to NASA szykuje jeszcze jedną maszynę. Wide Field Infrared Survey Telescope (WFIRST) jest jego bezpośrednim konkurentem w walce o ten tytuł. I to dosłownie.
12 lutego 2018 roku rozwój misji WFIRST został przyjęty we wniosku budżetowym FY19. Kongres zatwierdził finansowanie rozwoju maszyny. Jednak w lipcu 2018 roku, Administrator NASA Jim Bridenstine, stwierdził, że należy zmniejszyć środki przeznaczane na WFIRST, aby przyśpieszyć budowę Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.
NASA przeznaczyła na budżet WFIRST ok. 3,2 mld dolarów. To o ponad połowę mniej, niż w przypadku Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. W dodatku, możliwości maszyny są równie imponujące. Będzie skanował niewielki wycinek wszechświata – około dwóch stopni kwadratowych, z rozdzielczością wyższą od jakiejkolwiek misji realizowanej dotychczas.
WFIRST - teleskop, który odkryje 1000 planet
W efekcie, WFIRST będzie w stanie dostrzec więcej gwiazd oraz planet, niż wszelkie poprzednie maszyny stworzone przez człowieka. Astronomowie z Ohio wyliczyli, że maszyna jest w stanie odnaleźć co najmniej 1000 nieodkrytych wcześniej planet.
Wide Field Infrared Survey Telescope ma być w stanie mapować Drogę Mleczną i inne galaktyki aż 100 razy szybciej niż Kosmiczny Teleskop Hubble’a. To najlepiej pokazuje - w ciągu zaledwie 30 lat, NASA osiągnęła ogromny rozwój technologiczny.
"Chcielibyśmy się dowiedzieć jakiego typu układy planetarne istnieją we wszechświecie" mówi Matthew Penny, naukowiec z Ohio State University. "W tym celu nie możemy skupiać się tylko na tym co oczywiste i łatwe. Musimy patrzeć na wszystko" - dodaje.
Według analiz naukowców, maszyna NASA ma co odkrywać. Zaobserwowano już wiele egzoplanet, nazywanych "bliźniaczkami Ziemi". Ale w rzeczywistości, ta liczba może być znacznie większa. Badacze sugerują, że sam WFIRST może wykryć nawet 100 takich planet.
Misja WFIRST wciąż znajduje się na etapie planowania. NASA ogłosiła plan realizacji WFIRST w lutym 2016 roku. Pierwsze plany zaczęto tworzyć w maju 2018 roku.
Zobacz też wideo: "Oumuamua - pierwszy posłaniec. Niezwykłe odkrycie naukowców"