Używasz jeszcze Windowsa 7? Microsoft ostrzega - ten system już jest przestarzały
Microsoft ostrzega przed Windowsem 7. I rzecz jasna od razu doradza przesiadkę na nowszą, bezpieczniejszą wersję - Windows 10.
18.01.2017 | aktual.: 18.01.2017 11:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Windows 7 nie spełnia wymagań nowoczesnej technologii oraz wymogów bezpieczeństwa. To nie opinia przeciwnika tego systemu, tylko… samego Microsoftu. Firma uważa, że korzystanie ze starszej wersji systemu naraża jego użytkowników na ataki cyberprzestępców. Po prostu twórcy chętniej wspierają nowsze rozwiązania, takie jak Windows 10, a ci, którzy zostają w tyle, nie zawsze mają dostęp do aktualizacji, poprawek czy nowości. Co za tym idzie, starszy system łatwiej zaatakować, wykorzystując niezałatane dziury.
Spokojnie, Windows 7 aż tak stary i niebezpieczny jeszcze nie jest. Co najmniej do stycznia 2020 roku można spać spokojnie, bo właśnie wtedy Microsoft zakończy oficjalne wsparcie dla “siódemki”. Na dodatek pewnie sami twórcy programów tak szybko Windowsa 7 nie opuszczą, bo to jednak wciąż bardzo popularny system. Wystarczy dodać, że Mozilla dopiero w tym roku na dobre rozstanie się z leciwym Windowsem XP - to pokazuje, że stary sprzęt nie zostanie od razu porzucony.
Skąd jednak ten pośpiech Microsoftu? Dlaczego już teraz zwraca uwagę na to, że starszy system odstaje, więc z przesiadką na Windowsa 10 nie ma co czekać? Wystarczy zerknąć na liczby. Windows 10 powolutku zbliża się do 25 proc. całego pecetowego udziału, lecz do lidera wciąż sporo brakuje. To Windows 7 jest najpopularniejszym systemem, korzysta z niego prawie 50 proc. użytkowników komputerów. Co więcej, to “siódemka” jest częściej wybierana niż “dziesiątka”. Nic dziwnego, że Microsoft nie jest z tego zadowolony.
I choć teoretycznie do 2020 roku Windows 7 będzie oficjalnie wspierany przez Microsoft, to powoli zaczyna się kampania pod tytułem “siódemka jest już za stara, zrezygnuj z niej”. Zresztą kupujący nowe komputery nie będą mieć nawet wyboru - na wszystkich od razu wgrany będzie Windows 10.
“Nagonka” Microsoftu niektórych może irytować, ale nie da się ukryć, że korzystanie ze starego oprogramowania czy systemu jest rzeczywiście ryzykowne. Choć na bicie na alarm w przypadku Windowsa 7 jest chyba trochę za wcześnie...