Ukraiński MiG-29 bombardujący Rosjan. Liczba misji budzi uznanie

Ukraińskie lotnictwo w dalszym ciągu użytkuje pozostające w służbie samoloty poradzieckie do atakowania Rosjan za pomocą zachodnich bomb kierowanych. Niektóre MiG-i mają na koncie nawet blisko 70 bombardowań. Przedstawiamy czego używają.

Ukraiński MiG-29 z 69 symbolami bombardowań Rosjan.Ukraiński MiG-29 z 69 symbolami bombardowań Rosjan.
Źródło zdjęć: © Facebook | Командування Повітряних Сил ЗСУ
Przemysław Juraszek

Ukraińcy wykorzystują dostarczone z Zachodu samoloty Mirage 2000 i F-16 do polowania na drony i pociski manewrujące m.in ze względu na lepsze radary i łatwą dostępność pocisków powietrze-powietrze.

Su-27 i MiG-29 w nowej roli

Z kolei pozostające w służbie samoloty typu poradzieckiego czyli Su-27MiG-29, których część jest z Polski są bardziej preferowane do przeprowadzania ataków na cele naziemne. Powodem są coraz większe braki pocisków powietrze-powietrze typu poradzieckiego nieprodukowanych poza ZSRR (wyjątek poza Rosją to Ukraina, gdzie powstawały m.in. Wympieł R-73) oraz doświadczenie ukraińskich pilotów do lotu w warunkach obecności rosyjskiego lotnictwa i obrony przeciwlotniczej.

W takich warunkach poradzieckie maszyny po integracji z bombami kierowanymi GBU-39B SDBAASM Hammer są wykorzystywane do atakowania rosyjskich przyfrontowych obiektów. Zwykle samoloty MiG-29 dokonują ataków z wykorzystaniem lotu na niskim pułapie w celu uniknięcia rosyjskich radarów i manewru manewru TOSS umożliwiającego precyzyjne wybombardowanie rosyjskich pozycji.

Na poniższym zdjęciu widać weterana takich akcji z 114. brygady lotnictwa taktycznego mającego 69 symboli bombardowań umieszczonych na płatowcu. Ponadto widać, że ta konkretna maszyna zdołała też upolować jeden śmigłowiec.

Rakietowe bomby z Francji

Ukraińskie MiG-i zwykle przenoszą po dwie bomby AASM Hammer o wagomiarze 250 kilogramów lub jeden/dwa zasobniki miniaturowych bomb szybujących GBU-39 SDB. Pierwsze to dość unikatowe rozwiązanie z Francji, które do koncepcji bomby szybującej z rozkładanymi skrzydłami dodaje silnik rakietowy zapewniający dodatkowy napęd już po zrzuceniu co pozwala zwalczać cele na dystansie oficjalnie nawet 15 km nawet mimo zrzutu na niskim pułapie.

Pozwala to na rażenie obiektów chronionych przez żołnierzy z ręczną bronią przeciwlotniczą czy nawet systemy Pancyr-S1 przy wykorzystaniu zjawiska horyzontu radiolokacyjnego do obrony przed systemami średniego zasięgu S-300/400.

Ponadto są to bomby z kilkoma typami naprowadzania. Podstawowy wariant to popularna kombinacja nawigacji GPS/INS, ale dwie inne umożliwiają zapewnienie punktowej precyzji nawet w środowisku bez dostępu do GPS-u. Pierwszym z nich jest klasyczne naprowadzanie na odbitą wiązkę lasera wymagające niestety podświetlania celu wskaźnikiem laserowym aż do chwili trafienia, a drugim jest głowica optoelektroniczna.

Ta widzi termiczny obraz celu, a algorytmy AI pozwalają na samodzielne wykrycie celu i jego śledzenie, przez co jest to bomba o precyzji naprowadzania na wiązkę lasera która jednocześnie zachowuje zasadę działania "odpal i zapomnij" będącą cechą bomb z naprowadzaniem opartym o GPS/INS.

Miniaturowe bomby z USA

Drugim środkiem są amerykańskie miniaturowe bomby GBU-39B SDB. Mierzą one 1,8 długości i ważą jedynie 122 kg, z czego 93 kg przypada na głowicę bojową zdolną przebić do 90 cm zbrojonego betonu. Ponadto może ona zostać zaprogramowana do eksplozji w powietrzu.

Bomby SDB mogą razić cele na dystansie nawet do 111 km jeśli zostaną zrzucone z dużej wysokości. Jednakże jeśli zostaną zrzucone na niskim pułapie to ich zasięg będzie wielokrotnie mniejszy. Bomby SDB w najpopularniejszej odmianie występują z naprowadzaniem opartym o nawigację GPS/INS, ale i istnieje też wersja GBU-39B/B naprowadzana na obitą wiązkę lasera.

Ogromnym plusem bomb SDB jest fakt, że mogą być one umieszczane w zasobniku BRU-61A mieszczącym cztery sztuki. Pozwala to przenosić aż cztery bomby lotnicze na jednym pylonie samolotu co daje dużo większe możliwości atakowania wielu celów podczas jednego przelotu.

Wybrane dla Ciebie
Cygnus X-1 jak nigdy dotąd. Fenomenalne dane z nietypowego teleskopu
Cygnus X-1 jak nigdy dotąd. Fenomenalne dane z nietypowego teleskopu
Blue Origin zwiększa tempo. Kolejny lot New Glenna może być wyjątkowo ważny
Blue Origin zwiększa tempo. Kolejny lot New Glenna może być wyjątkowo ważny
ATACMS-y powróciły na front. Ukraińcy zaatakowali nimi cele w Rosji
ATACMS-y powróciły na front. Ukraińcy zaatakowali nimi cele w Rosji
Symulacja 100 mld gwiazd Drogi Mlecznej. Dzięki AI i superkomputerom
Symulacja 100 mld gwiazd Drogi Mlecznej. Dzięki AI i superkomputerom
Perseverance wypatrzył na Marsie skałę. Ona nie pochodzi z Marsa
Perseverance wypatrzył na Marsie skałę. Ona nie pochodzi z Marsa
Starship nie poleci na Księżyc w 2027 roku. Artemis 3 musi poczekać
Starship nie poleci na Księżyc w 2027 roku. Artemis 3 musi poczekać
Antydronowe rakiety z Estonii. PGZ chce ich współprodukować 10 tys. rocznie
Antydronowe rakiety z Estonii. PGZ chce ich współprodukować 10 tys. rocznie
Transport francuskiego uranu do Rosji. Współpraca pomimo ataku na Ukrainę
Transport francuskiego uranu do Rosji. Współpraca pomimo ataku na Ukrainę
Deepfake na koncercie Maty. Wszyscy wyglądali tak samo
Deepfake na koncercie Maty. Wszyscy wyglądali tak samo
Trump uśmiecha się do Saudów. Liczy na sprzedaż potężnej machiny
Trump uśmiecha się do Saudów. Liczy na sprzedaż potężnej machiny
NASA zapowiada konferencję. Pokaże nowe zdjęcia komety 3I/ATLAS
NASA zapowiada konferencję. Pokaże nowe zdjęcia komety 3I/ATLAS
"Zabójca dronów". Dotrze do Ukrainy jeszcze w listopadzie
"Zabójca dronów". Dotrze do Ukrainy jeszcze w listopadzie
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟