Starship nie poleci na Księżyc w 2027 roku. Artemis 3 musi poczekać
Amerykański program załogowego powrotu człowieka na powierzchnię Księżyca ma naprawdę trudny okres. Jednym z największych problemów całego programu jest lądownik, za którego stworzenie odpowiedzialny jest SpaceX. Dokumenty wewnętrzne firmy Elona Muska potwierdzają, że lot w 2027 roku to mrzonka.
Gdy przedstawiciele NASA ogłaszali program Artemis, w ramach którego ludzie po ponad pół wieku ponownie mieli stanąć na powierzchni Księżyca, wszystko wyglądało dobrze. Fakt, że za lądownik miała odpowiadać firma Elona Muska tylko zwiększał poczucie tego, że program zostanie doprowadzony do końca i w terminie.
Po kilku latach sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej. Nie tylko człowiek nie wylądował na człowieku w 2024 roku, jak pierwotnie planowano, ale także wciąż nie wiadomo kiedy tego dokona. Sytuację komplikuje fakt, że w międzyczasie Chiny zbudowały rakietę, statek kosmiczny oraz lądownik, którymi mają zamiar przed 2030 r. wysłać swoich astronautów na Księżyc. NASA znalazła się tym samym w nieciekawej sytuacji.
Jednym z najważniejszych problemów programu Artemis jest przygotowywana przez SpaceX rakieta Starship, której specjalna wersja miała służyć w misjach Artemis 3 i 4 jako załogowy lądownik księżycowy. Mimo kilkunastu lotów jednak Starship wciąż nie wykonał ani jednego w pełni udanego lotu. Co ważne, nawet kiedy rakieta w końcu wykona pełny lot orbitalny, a następnie obie części wylądują na Ziemi w sposób kontrolowany, firma wciąż będzie bardzo daleko od zrealizowania lądowania na Księżycu.
Oficjalny termin lądowania ludzi na Księżycu jest nierealny
Według NASA aktualnie realizacja misji Artemis 3 (tej, w której ludzie Amerykanie po raz pierwszy w XXI wieku mają stanąć na Księżycu) planowana jest na 2027 rok. Wszystko jednak wskazuje na to, że jest to tylko mrzonka i myślenie życzeniowe.
Jak informuje portal Politico, który dotarł do wewnętrznych dokumentów SpaceX, nawet wewnątrz firmy Elona Muska pierwszy test przetaczania paliwa na orbicie z jednego Starshipa do drugiego planowany jest na czerwiec 2026 roku. Już to jest niezwykle ambitnym celem i terminem. Jeżeli jednak SpaceX dowiezie wynik i faktycznie tego dokona, to w czerwcu 2027 r. planuje przeprowadzenie pierwszego bezzałogowego lądowania Starshipa na Księżycu. Udane lądowanie bezzałogowym Starshipem na Księżycu jest jednym z wymogów NASA przed wysłaniem misji załogowej. Co ciekawe, agencja nie wymaga od producenta Starshipa demonstracji technologii udanego startu Starshipa z Księżyca w podróż powrotną na Ziemię.
Powyższy harmonogram jest niezwykle optymistyczny. Jeżeli jednak zostanie dotrzymany, to najwcześniejsza szansa załogowego lotu na Księżyc pojawi się dopiero we wrześniu 2028 roku, znacząco ponad rok po aktualnie planowanej dacie.
Jak na razie SpaceX nie potwierdził oficjalnie powyższego planu, aczkolwiek istnieje szansa, że zrobi tego podczas prezentacji swojego nowego planu księżycowego w grudniu. Na lądowanie na Księżycu będziemy musieli zatem jeszcze trochę poczekać. Pozostaje zatem mieć nadzieję, że przynajmniej misja Artemis 2, w której załogowy statek Orion wraz z załogą okrąży Księżyc i powróci na Ziemię, zostanie zrealizowana na czas, czyli na początku 2026 r. Kto wie, ile lat przyjdzie nam potem czekać na realizację kolejnego etapu programu.