Ukraiński czołgista chwali rosyjski pojazd. To T‑80BWM
Ukraińska 93. Samodzielna Brygada Zmechanizowana "Chołodnyj Jar" wymienia zalety zdobycznego rosyjskiego czołgu T-80BWM – podaje serwis Defence24, opierając się na komunikacie jednostki w mediach społecznościowych.
19.05.2022 | aktual.: 19.05.2022 19:52
Brygada cytuje w swoim wpisie ukraińskiego dowódcę, który był wcześniej instruktorem w centrum szkoleniowym. Jego zdaniem zdobyczny czołg T-80BWM, który trafił do rosyjskich sił zbrojnych w 2020 r., jest bardzo dobrym i nowoczesnym pojazdem.
Nowoczesny rosyjski czołg
W ocenie ukraińskiego instruktora, jedną z zalet rosyjskiego czołgu jest zaawansowany system obserwacji termowizyjnej, który zapewnia widoczność do pięciu kilometrów. "W nocy na dystansie do trzech kilometrów widać wszystko – obserwujemy czasem, jak dziki przebiegają przez pole. Czołg, który zabraliśmy najeźdźcom, jest bardzo dobry. Przydał się już podczas ciężkich walk w kierunku Izium" – czytamy w komunikacie ukraińskiej brygady.
T-80BWM to najnowsza modernizacja czołgu podstawowego T-80. Jednym z ulepszeń jest większy zasięg wynoszący 500 km (w starszych wersjach nie przekraczał on 335 km). Uzbrojenie wszystkich wariantów T-80 obejmuje armatę gładkolufową kal. 125 mm, karabin maszynowy PK/PKM kal. 7,62 mm i wielkokalibrowy karabin maszynowy NSW kal. 12,7 mm. Z działa T-80BWM można dodatkowo wystrzelić pociski 9M119 Refleks o zasięgu do 5 km.
Zmodernizowany pojazd został wyposażony m.in. w wielokanałowy celownik Sosna-U oraz zmodyfikowany celownik optyczny 1P67. Jak wynika z wypowiedzi strony ukraińskiej, to właśnie te elementy pojazdu są jednymi z najbardziej nowoczesnych. W ulepszonym T-80 nie zabrakło ponadto modułów opancerzenia dodatkowego Relikt oraz nowego systemu gaśniczego oraz ochrony zbiorowej załogi PKUZ-1A.
W zamyśle twórców tej konstrukcji, ma być ona przystosowana do walki w najcięższych warunkach. Z tego względu Rosjanie prowadzili ćwiczenia z wykorzystaniem T-80BWM m.in. w Arktyce. Pojazd osiąga prędkość do 48 km/h w terenie i do 70 km/h po utwardzonej drodze.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski