Udany test wyrzutni Typhon. Wystrzeliła pocisk BGM-109 Tomahawk

Amerykańskie wojska lądowe z powodzeniem przetestowały nową, prototypową wyrzutnię Typhon. Zakończona sukcesem próba wystrzelenia pocisku Tomahawk oznacza, że amerykańska armia będzie mogła samodzielnie – bez angażowania lotnictwa czy marynarki wojennej – atakować cele odległe o tysiące kilometrów.

Wyrzutnia TyphonWyrzutnia Typhon
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Łukasz Michalik

Wyrzutnia Typhon przypomina wyglądem naczepę umieszczoną na ciągniku siodłowym i w takiej formie może przemieszczać się na duże odległości. Po zajęciu stanowiska ogniowego dach naczepy otwiera się, pozwalając na uniesienie do pozycji startowej wyrzutni z pociskiem.

Wyrzutnie w takiej formie mają szereg zalet: są mobilne i łatwe do ukrycia, a ich wygląd utrudnia śledzenie i zlokalizowanie. W podobny sposób zbudowane są także pojazdy amunicyjne i mobilne centrum dowodzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Recenzja Hisense MiniLED 65U78Q - telewizor trafiający w złoty środek

Przez lata podobną broń – choć o znaczeniu strategicznym - rozwijały ZSRR i Rosja, budując m.in. kompleks Barguzin - wyrzutnie pocisków balistycznych ukryte w wagonach kolejowych.

Testy wyrzutni Typhon

W 2023 roku wyrzutnia Typhon została użyta do odpalenia przeciwlotniczego SM-6 (RIM-174 Standard Missile 6). To ponad 6-metrowy pocisk, przeznaczony zarówno do zwalczania samolotów i śmigłowców, jak również pocisków balistycznych w terminalnej fazie lotu, gdy zaczynają z bardzo dużą prędkością opadać w kierunku celu. Maksymalny zasięg SM-6 jest szacowany na imponujące 370 km.

Po pocisku przeciwlotniczym nadszedł czas na sprawdzenie wyrzutni z zupełnie inną bronią. Przeprowadzony 27 czerwca test polegał na wystrzeleniu z Typhona pocisku manewrującego BGM-109 Tomahawk.

To wprowadzona do służby w 1983 roku broń o bardzo dużym zasięgu, wynoszącym – w zależności od wariantu – od niemal 900 do ponad 2,5 tys. km. Ciągle rozwijane i modernizowane Tomahawki charakteryzują się dość niską prędkością, ok. 880 km/h.

Ich kluczową zaletą jest możliwość lotu na bardzo małej wysokości, z uwzględnieniem rzeźby terenu, co utrudnia ich wykrycie i zestrzelenie. Obecnie używane pociski tego typu przenoszą wyłącznie klasyczne głowice bojowe, bez ładunków jądrowych.

Nowe możliwości amerykańskich wojsk lądowych

Wystrzelenie Tomahawka z wyrzutni lądowej oznacza bardzo ważną zmianę: do tej pory broń ta stanowiła wyposażenie amerykańskich okrętów wojennych i to właśnie one odpowiadały za wykonywanie dalekich uderzeń na cele w głębi lądu. Przekazanie tych zdolności także wojskom lądowym to z jednej strony rewolucyjna zmiana, a z drugiej – częściowo – powrót do stanu sprzed ponad 30 lat.

Pomysł, aby z wyrzutni lądowej wystrzeliwać pociski Tomahawk, nie jest bowiem nowy. Amerykańska armia dysponowała już takim systemem pod koniec zimnej wojny. W latach 1981-1992 użytkowała zestawy BGM-109G Gryphon z Tomahawkami GLCM wyposażonymi w głowice jądrowe, jednak po upadku ZSRR broń ta została wycofana.

Wybrane dla Ciebie

Może spowalniać starzenie. Napój z tą substancją zna każdy
Może spowalniać starzenie. Napój z tą substancją zna każdy
Francja modernizuje siły powietrzne. Zamówiła podniebne bestie
Francja modernizuje siły powietrzne. Zamówiła podniebne bestie
Zyska Korea Południowa. USA sprzedadzą im te rakiety za 34 mln dol.
Zyska Korea Południowa. USA sprzedadzą im te rakiety za 34 mln dol.
Pokazał Oriesznika? Tajemniczy model na biurku Łukaszenki
Pokazał Oriesznika? Tajemniczy model na biurku Łukaszenki
AIM-120D-3 AMRAAM dla Polski. Pociski przeznaczone dla F-35
AIM-120D-3 AMRAAM dla Polski. Pociski przeznaczone dla F-35
Nowy front Putina. Rosja pomaga Chinom przygotować inwazję na Tajwan
Nowy front Putina. Rosja pomaga Chinom przygotować inwazję na Tajwan
"Zadzwoniło do domu". Polski instrument GLOWS na pokładzie misji NASA
"Zadzwoniło do domu". Polski instrument GLOWS na pokładzie misji NASA
TechNielogicznie #1. Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
TechNielogicznie #1. Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
Gigant dla sąsiada Polski. Takiego samolotu jeszcze nie mieli
Gigant dla sąsiada Polski. Takiego samolotu jeszcze nie mieli
Zniknęło całkowicie 6,2 mln lat temu. Wciąż jest na mapie
Zniknęło całkowicie 6,2 mln lat temu. Wciąż jest na mapie
"Okropna spółka". Znany analityk prawie wypowiedział wojnę Sony
"Okropna spółka". Znany analityk prawie wypowiedział wojnę Sony
Rybacy znaleźli podwodnego drona. Miał 3,5 metra długości
Rybacy znaleźli podwodnego drona. Miał 3,5 metra długości