Ten widok łamie serce. Tak wygląda codzienność w Ukrainie

Wrak rosyjskiego czołgu zniszczonego w toku walk w obwodzie charkowskim - zdjęcie poglądowe
Wrak rosyjskiego czołgu zniszczonego w toku walk w obwodzie charkowskim - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © FORUM | STRINGER / Reuters / Forum
Norbert Garbarek

10.04.2024 15:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do sieci trafiło nagranie z Charkowa, które przedstawia, jak wygląda codzienne życie we frontowym mieście Charków. Na jednym z boisk w Charkowie widać mężczyzn, którzy grają w piłkę. W trakcie rozgrywki nad ich głowami przelatują dwie rakiety – ostatecznie obie trafiają w okolicę. Wyjaśniamy, jaka broń mogła wtedy znaleźć się na niebie.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Rosjanie coraz śmielej atakują przygraniczny Charków. Oddalone o ok. 40 km od granicy z Federacją Rosyjską ukraińskie miasto jest celem rosyjskich pocisków balistycznych, ale w tamtejsze budynki regularnie uderzają też drony kamikadze. W tej wojennej rzeczywistości naturalnie nie może zabraknąć uciech życia codziennego – czyli m.in. tego, co widać na filmie nagranym w niedzielę 7 kwietnia – zwyczajnej gry w piłkę.

Ten krótki film zdążył już rozprzestrzenić się w sieci i obejrzało go kilkaset tysięcy ludzi (za pośrednictwem różnych kanałów i profili na X i Telegramie). Widoczni na nim mężczyźni przerywają mecz, kiedy nad ich głowami przelatuje pierwsza rakieta. Po chwili nad Charkowem zjawia się kolejny pocisk – wtedy już wszyscy podejmują działania, aby zadbać o swoje bezpieczeństwo – padają na ziemię. W sieci nie brak komentarzy podkreślających, że to doskonały obraz tego, jak wygląda codzienność w Ukrainie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie atakują Charków różnymi pociskami

Charków to miejsce znajdujące się blisko Rosji – w związku z tym do ataku na obwód charkowski Rosjanie wykorzystują najczęściej pociski o niewielkim zasięgu. Popularnym rozwiązaniem są drony kamikadze – tanie w produkcji i wysoce skuteczne, bowiem jedna z popularniejszych konstrukcji tego typu, Shahed-136 (znane w Rosji pod nazwą Geran-2), może przenosić nawet 40-kilogramową głowicę bojową.

Wedle ostatnich doniesień Rosjanie mają jednak coraz częściej razić Charków pociskami wystrzelonymi z systemów S-300. To broń typu ziemia-powietrze o zasięgu ok. 200 km, która jednak jest regularnie wykorzystywana do ataków wymierzonych w miasta.

Pociski tego systemu mają stosunkowo duże głowice odłamkowo-burzące – w niektórych wersjach ich waga sięga nawet 180 kg – wyjaśniał wcześniej dziennikarz Wirtualnej Polski Mateusz Tomczak. Jednocześnie są obiektami trudnymi do zestrzelenia, gdyż po wystrzeleniu rozpędzają się do prędkości nawet 7000 km/h (w zależności od wersji). W związku z tym są też zdolne do uderzenia we wskazany obiekt w Ukrainie już po kilku minutach od wystrzelenia ich na terytorium Federacji Rosyjskiej.

Dodajmy też, że ostatnio często wykorzystywanymi przez Rosjan pociskami są Ch-101. To jednocześnie jedne z najnowszych konstrukcji, które są produkowane od lat 2010-2011. Te pociski o obniżonej wykrywalności (charakterystyka stealth) docierają na odległość nawet 4500 km po wystrzeleniu i rozpędzają się do prędkości 1000 km/h. Za zniszczenia w ich przypadku odpowiada głowica o wadze 500 kg.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski