Dziwny ruch sojusznika Putina. Chce samolotów z Chin
W ostatnich miesiącach Iran ma mocno zabiegać o możliwość pozyskania chińskich samolotów JF-17, mimo że otrzymał niedawno z Rosji kilkadziesiąt samolotów Su-35. Wyjaśniamy dlaczego i przedstawiamy osiągi tych maszyn.
Jak podaje portal Defense Express, Iran podejmuje starania mogące mieć na celu pozyskanie chińskich samolotów JF-17. Niedawno dowódca irańskich sił powietrznych generał brygady Hamid Vahedi odwiedził Pakistan, kierując delegacją wyższych urzędników wojskowych pełniących rolę obserwatorów podczas ćwiczeń powietrznych Indus Shield 2024.
Ponadto Hamid Vahedi miał spotkać się w Islamabadzie ze swoim pakistańskim odpowiednikiem, głównym marszałkiem lotnictwa Zaheerem Ahmadem Babarem. Rozmowy mogą być próbą obejścia chińskiej odmowy sprzedaży samolotów J-10C jeszcze sprzed paru miesięcy. Negocjacje miały się załamać ze względu na nieporozumienie w sprawie metod płatności, ponieważ Chiny miały nalegać na środki finansowe, podczas gdy Teheran chciał opłacić samoloty dostawami ropy naftowej.
Wygląda, że Iran nie jest dostatecznie zadowolony z dostarczonych samolotów Su-35, bądź - co bardziej prawdopodobne - szuka drugiego dostawcy, który nie ma problemów z terminowością dostaw lub produkcją części zamiennych. W tej kategorii Rosjanie nigdy nie byli dobrzy, ale teraz ze względu na sankcje sytuacja uległa dalszemu pogorszeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
JF-17 Thunder — lekki samolot wielozadaniowy
Iran jest zainteresowany pakistańsko-chińskim samolotem najpewniej w celu zastępstwa dla floty przestarzałych samolotów F-5, F-4 Phantom, F-7M (chiński klon MiG-21) oraz Mirage F-1 (łącznie około 177 maszyn ). Są to lekkie maszyny, których nie da się prosto zastąpić samolotami Su-35 pozyskanymi jako uzupełnienie dla F-14 Tomcat.
JF-17 Thunder został opracowany na przełomie XX i XXI wieku, a pierwsze loty prototypu miały miejsce w 2003 roku. Jego masowa produkcja ruszyła w 2007 roku, a sam Pakistan wyprodukował już 150 samolotów. Ponadto JF-17 Thunder został też zakupiony przez siły powietrzne takich państw jak Mjanma, Nigeria czy Irak.
JF-17 charakteryzuje się długością przekraczającą 14 metrów, rozpiętością skrzydeł wynoszącą 9,45 m oraz masą startową 13,5 tony. Dla porównania, znany F-16C Block 50 waży ponad 19 ton w podobnej konfiguracji. JF-17 osiąga maksymalną prędkość Mach 1,8, a na ośmiu pylonach może zabrać do 4 ton uzbrojenia. Napędza go pojedynczy silnik typu RD-93.
Jest to samolot wyposażony w nowoczesny radar z aktywnym skanowaniem elektronicznym AESA oraz dostępem do nowoczesnego uzbrojenia, na które składa się szeroki asortyment kierowanych bomb o masie do 900 kg, pocisków przeciwokrętowych oraz broni powietrze-powietrze. W ostatniej kategorii bardzo groźną bronią mogą być pociski PL-15 z silnikiem strumieniowym będące w zasadzie kopią europejskiego pocisku MBDA Meteor.
Jeśli Iran pozyska te samoloty wraz z pakietem uzbrojenia, to wraz z dostarczonymi Su-35 w ciągu paru najbliższych lat stanie się dużo większym zagrożeniem dla izraelskiego lotnictwa, niż jest obecnie.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski