Ile rakiet zostało Rosjanom? Dokładnie to policzyli

Rosjanie nie przestają ostrzeliwać ukraińskich pozycji z wykorzystaniem różnego rodzaju rakiet manewrujących. W świetle nieprzerwanych ataków rodzi się pytanie – ile rakiet ma jeszcze do dyspozycji Rosja? Na to pytanie odpowiedział rzecznik ukraińskich sił powietrznych Ilja Jewłasz na antenie ukraińskiej telewizji państwowej.

Ostrzał pociskami Kalibr
Ostrzał pociskami Kalibr
Źródło zdjęć: © FORUM | Russian Defence Ministry
Norbert Garbarek

10.04.2024 | aktual.: 10.04.2024 10:54

Rosjanie już od kilku miesięcy stosują nową taktykę, która polega na gromadzeniu większej liczby pocisków, aby regularnie ostrzeliwać ukraińskie pozycje. Przed taką metodą uderzeń generalnie trudniej się bronić, bowiem radary i wyrzutnie systemów obrony przeciwlotniczej muszą być skierowane w wiele obiektów latających. Ukraińcy udowadniają jednak, że radzą sobie nawet ze zmasowanymi atakami – w ostatnim czasie ich obrona przeciwlotnicza była w niemal 100 proc. skuteczna podczas dwóch rosyjskich ataków.

Policzyli rakiety Rosjan

Jeszcze na końcu ubiegłego roku Ukraińcy wyliczali, że Rosja ma w swoim arsenale ok. 800 dostępnych rakiet. Ta liczba była podobna w kolejnych miesiącach, więc tendencja produkcji rakiet w Rosji bynajmniej nie jest spadkowa. Można założyć, że utrzymuje się na podobnym poziomie, dzięki czemu armia Federacja Rosyjskiej nie ma i najprawdopodobniej nie będzie mieć problemów związanych z brakiem amunicji w nadchodzących miesiącach. Armia agresora korzysta z bieżących zapasów broni.

Co więcej, produkcja rakiet w Rosji jeszcze w ubiegłym roku okazała się być wyższa niż przed wojną. Pisał o tym New York Times – portal zwracał uwagę, że większa produkcja dotyczyła też czołgów. Przed inwazją na Ukrainę Rosjanie produkowali 100 czołgów rocznie, w 2023 r. było to natomiast 200 egzemplarzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanom zostało jeszcze sporo rakiet. Według Głównego Zarządu Wywiadu zostało ich prawie 1000 – wyjaśnił Ilja Jewłasz. Rzecznik podkreśla też, że wojska agresora używają coraz większej ilości rakiet, więc znacznie uszczuplają swoje zapasy, jednak w perspektywie czasu nadążają z odbudową wykorzystanych pocisków.

Niektóre z rosyjskich rakiet są też wykorzystywane do wykrywania ukraińskich systemów. – Rosjanie testują je w warunkach bojowych. Testują zarówno same rakiety, jak i ukraińską obronę przeciwlotniczą. Jedną z funkcji takich uderzeń jest rozpoznanie – wyjaśnia rzecznik.

Ukraiński wywiad nie podaje konkretnych danych, jeśli chodzi o modele magazynowanych przez Rosjan rakiet. Można jednak założyć, że sporą część z nich stanowią pociski Ch-101, czyli jedna z najnowszych rosyjskich konstrukcji, bowiem produkowana od lat 2010-2011. To właśnie ten model jest regularnie wykorzystywany w kolejnych atakach Rosjan. Jego długość sięga ok. 7,4 m, zaś waga to niespełna 2,5 t. Wystrzelony Ch-101 rozpędza się do prędkości 1000 km/h, zaś jego donośność to nawet 4,5 tys, km.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Zobacz także