Tam ukrywają się Rosjanie. Zdjęcia odsłoniły prawdę

Wiadomo, gdzie Rosja wycofała swoje najpotężniejsze jednostki z Floty Czarnomorskiej – podaje agencja Unian. Wojska ukrywają swój sprzęt (przenoszący rakiety Kalibr) w porcie w Noworosyjsku. Fregaty i okręty podwodne widać na zdjęciach satelitarnych z 17 grudnia, które na platformie X opublikowano na profilu @MT_Anderson. Przypominamy specyfikacje jednostek ze zdjęć.

Noworosyjsk - zdjęcie ilustracyjne
Noworosyjsk - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, X
Norbert Garbarek

18.12.2023 | aktual.: 18.12.2023 12:57

"Stało się jasne, gdzie Rosja wycofała najważniejsze jednostki, próbując ukryć sprzęt przed atakami Ukrainy" – informuje Unian. W porcie w Noworosyjsku znalazło się łącznie ponad 20 jednostek należących do Federacji Rosyjskiej, z czego wiele z nich, których możliwości omawiamy, stanowi sprzęt mogący przenosić pociski Kalibr. Unian wylicza, że w porcie pojawiły się:

  • dwie fregaty klasy Admirał Grigorowicz;
  • trzy korwety Bujan-M;
  • cztery okręty podwodne typu 636.3 Warszawianka;
  • jedna korweta typu 22800 Karakurt.

Na zdjęciach widoczne są także trzy statki patrolowe projektu 22160 (jeden z nich ma system przeciwlotniczy Tor na pokładzie), trzy okręty desantowe projektu 775 (Ropucha), jeden okręt klasy Ivan Gren oraz trzy trałowce projektu 266M.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie ukrywają ważne jednostki w jednym z portów na Morzu Czarnym

Spośród najważniejszych jednostek, które znalazły się w noworosyjskim porcie, na największą uwagę zasługują wspomniane wcześniej maszyny przenoszące pociski Kalibr. To właśnie przed tego typu okrętami Ukraińcy wielokrotnie ostrzegali, bowiem znajdujące się na nich rakiety osiągają kilkaset kilometrów donośności.

Niektóre ze zgromadzonych w porcie jednostek to fregaty rakietowe typu Admirał Grigorowicz, które mierzą niemal 125 m długości i mają zasięg prawie 9 tys. km. Ich uzbrojenie stanowi przede wszystkim pionowa wyrzutnia pocisków 3M55 Oniks lub Kalibr (z zapasem ośmiu pocisków). Na pokładzie nie zabrakło też miejsca na dwie wyrzutnie Sztil-1 z pociskami przeciwlotniczymi 9M317M (z 24 pociskami) oraz wyrzutni pocisków Igła-1.

Ponadto Rosjanie zgromadzili też w jednym miejscu korwety klasy Bujan-M, przed których obecnością na Morzu Czarnym Ukraińcy ostrzegali w listopadzie br. To kolejne maszyny, które mogą przenosić osiem rakiet typu Kalibr o zasięgu przekraczającym 600 km w wariancie 3M54. Bujany-M dysponują systemem radarowym 5P-26M1 oraz systemami do walki elektronicznej TK-25. Wyruszając na wody, jednostki tej klasy mogą pokonać jednocześnie ponad 4 tys. km.

Na zdjęciach satelitarnych zidentyfikowano też cztery okręty typu Warszawianka. Opracowano je jako następcę projektu 677 Łada i charakteryzują się one wyjątkowo cichą pracą, a co za tym idzie – są bardzo trudne do wykrycia. Uzbrojenie Warszawianek w pociski przeciwokrętowe Kalibr pozwoliło znacznie zwiększyć użyteczność okrętów na tle starszych generacji.

Ponadto @MT_Anderson na platformie X podkreśla obecność korwety klasy Karakurt. To jednostki produkowane od 2015 r., które osiągają zasięg przekraczający 4,5 tys. km i mogą poruszać się na wodach przez 15 dni bez przerwy. To kolejne okręty, które przenoszą Kalibry, a ponadto m.in. naddźwiękowe pociski 9M337 Sosna-R oraz Hermes-K.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie