Katastrofa rosyjskiego Su‑25. Rosjanie zestrzelili własny samolot

Ukraińskie źródła podają, że Rosjanie zestrzelili Su-25 należący do swoich wojsk – podaje portal Euromaidan Press. Dowódca Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Mykoła Ołeszczuk potwierdził, że za działanie nie odpowiadają ukraińskie systemy obrony przeciwlotniczej. To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie tracą swój sprzęt w ramach tzw. bratobójczego ognia (ang. friendly fire). Wyjaśniamy możliwości Su-25.

Uszkodzony Su-25 - zdjęcie ilustracyjne
Uszkodzony Su-25 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © MON Rosji
Norbert Garbarek

18.12.2023 | aktual.: 18.12.2023 12:27

Jeszcze w miniony weekend Ukraińcy zaatakowali rosyjską bazę lotniczą, na której agresor gromadzi bombowce. Teraz Rosjanie tracą kolejny samolot, tym razem na skutek bratobójczego ognia. Agencja Unian podaje, że 17 grudnia rosyjskie siły zbrojne przypadkowo zestrzeliły własny samolot szturmowy Su-25. Dowództwo ukraińskich sił potwierdza, że nie był to atak przeprowadzony przez wojska obrońców.

"Mogę śmiało potwierdzić, że to nie ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła rosyjski samolot szturmowy Su-25. Były to niewątpliwie skoordynowane działania rosyjskich oddziałów przeciwlotniczych, za co naród ukraiński składa im wielkie podziękowania" – pisał Mykoła Ołeszczuk na swoim profilu na Telegramie.

Wspomnieć warto, że bratobójczy ogień wymierzony w Su-25 nie jest jedynym, jakiego w ostatnim czasie dopuścili się Rosjanie. Jeszcze w maju br. tamtejsza armia w ciągu kilku dnia straciła w podobny sposób pięć statków powietrznych – śmigłowców Mi-28, Mi-8 i Mi-24N.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niewiele później, w sierpniu, Rosjanie wysadzili jeden z własnych czołgów T-72B, udając, że jest to ukraińska maszyna. We wrześniu br. dziennikarz Wirtualnej Polski Łukasz Michalik informował z kolei, że Rosjanie ostrzelali też okopy obsadzone przez własne wojska ciężkim miotaczem ognia TOS-1.

Samolot wsparcia powietrznego Su-25

Historia Su-25 sięga lat 70. ubiegłego wieku – pierwszy oblot tego samolotu szturmowego nastąpił w 1975 r., a jego produkcję seryjną rozpoczęto trzy lata później, w 1978 r. i zakończono w 2017 r. To ważny cel dla Ukraińców, bowiem płatowiec stanowi przede wszystkim wsparcie dla rosyjskich wojsk naziemnych.

Rolą Su-25 na froncie jest utrzymanie wsparcia w pierwszej linii walk powietrznych, a ponadto zwiększenie bezpieczeństwa armii na lądzie. Takie zastosowanie maszyny determinuje jej maksymalny pułap, który wynosi ok. 7 tys. m. Prędkość maksymalna, do jakiej może rozpędzić się ten samolot to natomiast 950 km/h.

Mierzący ponad 15 m długości i ważący 10 t Su-25 może przenosić uzbrojenie o wadze przekraczającej 4,3 t. Jest ono montowane na 10 węzłach podskrzydłowych. Podstawowe uzbrojenie samolotu stanowi natomiast działko GSz-30-2 kal. 30 mm, a standardowy zbiornik paliwa gwarantuje ponad 500 km zasięgu.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie