Po przerwie wrócił na morze. Ukraińcy ostrzegają przed zagrożeniem
Po przerwie spowodowanej burzą na Morze Czarne wyp łynął okręt rakietowy Bujan-M – czytamy na portalu Unian, który powołuje się na komunikat sił obronnych Ukrainy. Wojsko wyjaśnia, że oznacza to podwyższone zagrożenie rakietowe, gdyż na podkładzie jednostki mogą znajdować się rakiety Kalibr.
"Po przerwie spowodowanej m.in. burzą, przeciwnik sprowadził na Morze Czarne okręt projektu Bujan-M. Może być wyposażony w osiem rakiet typu Kalibr" – czytamy w komunikacie. Poziom zagrożenia rakietowego jest w związku z tym oceniany jako bardzo wysoki.
Korweta klasy Bujan-M
Rosyjskie okręty artyleryjskie i rakietowe Bujan-M to niewielkie jednostki zdolne do przenoszenia pocisków Kalibr. Wykonano je w technologii tzw. stealth, czyli o zmniejszonej wykrywalności. To połączenie znacznie zwiększa możliwości bojowe rosyjskich jednostek, które generalnie operują w strefach przybrzeżnych.
Okręty projektu 21631 (Bujan-M) stanowią rozwinięcie wariantu 21630 (Bujan) i charakteryzują się długością ok. 75 m. Są napędzane jednostką generującą moc niemal 11 tys. kW, która rozpędza jednostkę do prędkości 26 węzłów, czyli niespełna 50 km/h. Może pokonać dystans do 4,3 tys. km podczas działań na wodzie. Na pokładzie znajduje się natomiast system radarowy 5P-26M1 oraz systemy do walki elektronicznej TK-25.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nośnik groźnych rakiet
Najważniejszym elementem okrętu – w kontekście jego możliwości bojowych – są natomiast pociski Kalibr, których Bujan-M może przenosić nawet osiem. To broń będąca w służbie Rosji od połowy lat 90. ubiegłego wieku. Ich masa różni się w zależności od wariantu i wynosi od 1,3 tys. kg do 2,3 tys. kg.
Pojedynczy pocisk Kalibr mierzy nawet 9 m długości i ma średnicę ponad 0,5 m. Do napędu wykorzystuje silnik turboodrzutowy, który gwarantuje zasięg minimalny 50 km w wersji 91RE1 oraz ponad 1,5 tys. km w przypadku wariantu 3M14. Wersja 3M54 osiąga natomiast donośność na poziomie 660 km.
Nie bez znaczenia pozostaje też zaawansowany system naprowadzania, który opiera się o system nawigacji bezwładnościowej, aktywnego naprowadzania radarem, nawigacji satelitarnej i DSMAC. Dzięki temu rozwiązaniu dokładność ostrzału ma wynosić ok. 2 m.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski