Tak prowokują Ukraińców. Sprzęt Rosjan znaleźli partyzanci
Ukraińscy partyzanci odkryli jedno z miejsc, w którym Rosjanie gromadzą swoją broń. W obwodzie symferopolskim na Krymie znaleźli haubice D-20 lub D-30, których możliwości wyjaśniamy, w pobliżu obiektów cywilnych.
22.03.2024 | aktual.: 22.03.2024 15:10
Za odkrycie rosyjskich broni na Krymie odpowiada ruch partyzancki Ates, który w ostatnim czasie informował o niepokojących ruchach Rosjan w Kachowce. Na ulicach tego ukraińskiego miasta w obwodzie chersońskim miały w ostatnim czasie pojawić się systemy Pancyr-S1.
Rosyjskie haubice na stacji kolejowej
Tym razem grupa Ates "dowiedziała się, że w rejonie dworca kolejowego znajduje się około 11 wojskowych ciężarówek oraz haubice D-20 lub D-30". Partyzanci uważają, że rozmieszczona w tym miejscu broń to "dowód na to, że armia rosyjska umieszcza sprzęt wojskowy na terenie infrastruktury transportowej, aby później móc oskarżyć siły Ukrainy o ataki na obiekty cywilne" – czytamy w oświadczeniu na profilu grupy Ates na Telegramie. Gromadzenie w tego typu miejscach broni stanowi więc swego rodzaju prowokację ze strony Rosjan wymierzoną w kierunku Ukraińców.
Przypomnijmy, że armatohaubica D-20 kal. 152 mm rozmieszczona na jednej z krymskich stacji kolejowych to broń opracowana w latach 40. ubiegłego wieku. Jej produkcję rozpoczęto niewiele później, bo w 1955 r. Na przestrzeni kolejnych lat producent zapewnił jej szereg modyfikacji i wdrażał nowe warianty broni. Dzięki temu D-20 przez kilkadziesiąt lat zdążyła trafić na uzbrojenie kilkudziesięciu państw – wyjaśniał wcześniej dziennikarz Wirtualnej Polski Łukasz Michalik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspomniana haubica holowana waży ok. 5,6 t i do jej obsługi jest potrzebne 10 osób. W pozycji marszowej jej długość sięga niemal 8,7 m, a całkowita długość samej lufy to zaś 5,2 m. D-20 wykorzystuje do ostrzału pociski odłamkowo-burzące o masie 43,5 kg, przeciwbetonowe o masie 56 kg i kumulacyjne, których waga sięga 49 kg. Donośność standardowych pocisków sięga ok. 18 km, a szybkostrzelność wynosi do sześciu strzałów na minutę (65 strz. na godzinę).
D-30 to z kolei nieco nowsza haubica holowana kal. 122 mm, której produkcję rozpoczęto w 1963 r. Jej łoże trójogonowe zapewnia 360-stopniowy kąt ostrzału (starsza D-20 na łoże dwuogonowe). Haubica może strzelać pociskami odłamkowo-burzącymi o masie 22 kg oraz kumulacyjnymi o zbliżonej wadze. Osiągają one donośność nieco mniejszą niż D-20, bo ok. 15,5 km. Ponadto nowsza konstrukcja jest zdolna do prowadzenia szybszego ostrzału, bowiem jej szybkostrzelność określa się na maksymalnie osiem strzałów w ciągu minuty.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski