Tajny system komunikacji pod Moskwą. Metro-2 to polisa bezpieczeństwa Putina
Moskiewskie metro to nie tylko dostępne publicznie linie i słynne na całym świecie, efektowne stacje. To także niedostępna dla zwykłych ludzi, alternatywna sieć komunikacyjna, znana pod nazwą Metro-2 lub D-6 (Д-6). Podziemne tunele łączą najważniejsze ośrodki władzy, pozwalając moskiewskiej elicie na szybkie i skryte opuszczenie stolicy kraju.
Metro-2 to podmoskiewska sieć komunikacyjna niedostępna dla zwykłych ludzi. Informacje na jej temat są bardzo fragmentaryczne i częściowo pochodzą od sowieckich agentów – jak Oleg Gordijewski czy Wiktor Suworow - którzy przed laty zdradzili i podzielili się swoją wiedzą z Zachodem.
Bliższe współczesności są strzępy wypowiedzi rosyjskich oficjeli, którzy na przestrzeni lat przy różnych okazjach wspominali o niedostępnej dla zwykłych śmiertelników części moskiewskiego metra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potwierdzone początki Metra-2 sięgają roku 1947, ale niektóre podmoskiewskie tunele istniały już wcześniej, w latach 30. Do tej pory potwierdzono istnienie trzech linii i prawdopodobne powstanie – lub takie plany – czwartej.
Zobacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?
Kto potwierdza istnienie systemu Metro-2?
Informację na temat systemu Metro-2 przekazał m.in. były mer Moskwy, Gawrił Popow. Jego zdaniem podziemna sieć komunikacyjna była wykorzystana podczas tzw. puczu Janajewa, gdy część polityków i wojskowych usiłowała drogą wojskowego przewrotu powstrzymać proces demokratyzacji ZSRR.
Minister w rządzie byłego prezydenta Rosji, Michaił Poltoranin, twierdził, że Metro-2 prowadzi poza Moskwę, co ma umożliwić szybką ewakuację władz w przypadku ryzyka ataku jądrowego.
O istnieniu Metra-2 wspominał także Igor Małaszenko – rosyjski deputowany, a zarazem założyciel pierwszej niezależnej telewizji w Rosji, stacji NTW. Według jego informacji jedna z odnóg systemu łączy Kreml z centrum nadawczym państwowej telewizji.
Własne informacje na temat Metra-2 zbierał i – częściowo – ujawnił amerykański Departament Obrony. Według Amerykanów Metro-2 jest połączone z publiczną siecią podziemnych kolei, dzięki czemu, po jej zamknięciu dla mieszkańców, w razie problemów władze mają dostęp do całej, bardzo rozbudowanej sieci korytarzy.
Rosyjska tajemnica
Wokół Metra-2 przez lata narosło wiele mitów, niedopowiedzeń czy zupełnie fantastycznych historii, z powodzeniem eksploatowanych przez popkulturę. Motywy tajnych tuneli pojawiają się m.in. w uniwersum Metro 2033, stworzonym przez rosyjskiego pisarza, Dmitrija Głuchowskiego.
Choć istnienie Metra-2 zostało potwierdzone, w sferze domysłów pozostaje jednak faktyczny rozmiar, znaczenie, jak również aktualny stan alternatywnego systemu komunikacji.
Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że tak długo, jak długo Metro-2 pozostanie w jakiś sposób istotne dla moskiewskich władz, potwierdzonych i wiarygodnych informacji na jego temat będzie bardzo niewiele.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski