Tajny system komunikacji pod Moskwą. Metro-2 to polisa bezpieczeństwa Putina

Moskiewskie metro to nie tylko dostępne publicznie linie i słynne na całym świecie, efektowne stacje. To także niedostępna dla zwykłych ludzi, alternatywna sieć komunikacyjna, znana pod nazwą Metro-2 lub D-6 (Д-6). Podziemne tunele łączą najważniejsze ośrodki władzy, pozwalając moskiewskiej elicie na szybkie i skryte opuszczenie stolicy kraju.

Jeden z tuneli moskiewskiego metra
Jeden z tuneli moskiewskiego metra
Źródło zdjęć: © The Moscow Times
Łukasz Michalik

25.06.2023 11:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Metro-2 to podmoskiewska sieć komunikacyjna niedostępna dla zwykłych ludzi. Informacje na jej temat są bardzo fragmentaryczne i częściowo pochodzą od sowieckich agentów – jak Oleg Gordijewski czy Wiktor Suworow - którzy przed laty zdradzili i podzielili się swoją wiedzą z Zachodem.

Bliższe współczesności są strzępy wypowiedzi rosyjskich oficjeli, którzy na przestrzeni lat przy różnych okazjach wspominali o niedostępnej dla zwykłych śmiertelników części moskiewskiego metra.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potwierdzone początki Metra-2 sięgają roku 1947, ale niektóre podmoskiewskie tunele istniały już wcześniej, w latach 30. Do tej pory potwierdzono istnienie trzech linii i prawdopodobne powstanie – lub takie plany – czwartej.

Kto potwierdza istnienie systemu Metro-2?

Informację na temat systemu Metro-2 przekazał m.in. były mer Moskwy, Gawrił Popow. Jego zdaniem podziemna sieć komunikacyjna była wykorzystana podczas tzw. puczu Janajewa, gdy część polityków i wojskowych usiłowała drogą wojskowego przewrotu powstrzymać proces demokratyzacji ZSRR.

Domniemane instalacje wentylacyjne pracujące na rzecz systemu Metro-2, umieszczone w pobliżu Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego
Domniemane instalacje wentylacyjne pracujące na rzecz systemu Metro-2, umieszczone w pobliżu Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego© Lic. CC BY-SA 3.0, Wikimapia, cyrn

Minister w rządzie byłego prezydenta Rosji, Michaił Poltoranin, twierdził, że Metro-2 prowadzi poza Moskwę, co ma umożliwić szybką ewakuację władz w przypadku ryzyka ataku jądrowego.

O istnieniu Metra-2 wspominał także Igor Małaszenko – rosyjski deputowany, a zarazem założyciel pierwszej niezależnej telewizji w Rosji, stacji NTW. Według jego informacji jedna z odnóg systemu łączy Kreml z centrum nadawczym państwowej telewizji.

Mapa Metra-2 według amerykańskiego Departamentu Obrony (grafika z 1991 r.)
Mapa Metra-2 według amerykańskiego Departamentu Obrony (grafika z 1991 r.)© Domena publiczna

Własne informacje na temat Metra-2 zbierał i – częściowo – ujawnił amerykański Departament Obrony. Według Amerykanów Metro-2 jest połączone z publiczną siecią podziemnych kolei, dzięki czemu, po jej zamknięciu dla mieszkańców, w razie problemów władze mają dostęp do całej, bardzo rozbudowanej sieci korytarzy.

Rosyjska tajemnica

Wokół Metra-2 przez lata narosło wiele mitów, niedopowiedzeń czy zupełnie fantastycznych historii, z powodzeniem eksploatowanych przez popkulturę. Motywy tajnych tuneli pojawiają się m.in. w uniwersum Metro 2033, stworzonym przez rosyjskiego pisarza, Dmitrija Głuchowskiego.

Choć istnienie Metra-2 zostało potwierdzone, w sferze domysłów pozostaje jednak faktyczny rozmiar, znaczenie, jak również aktualny stan alternatywnego systemu komunikacji.

Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że tak długo, jak długo Metro-2 pozostanie w jakiś sposób istotne dla moskiewskich władz, potwierdzonych i wiarygodnych informacji na jego temat będzie bardzo niewiele.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski