Szczepionka na koronawirusa podana ponad stu osobom. Naukowcy: są pozytywne wyniki
Szczepionka na koronawirusa wyprodukowana przez amerykański koncern farmaceutyczny Novavax jest bezpieczna i wywołuje odpowiedź immunologiczną - informują naukowcy. Aby potwierdzić wstępne wyniki badań, konieczne są testy na większej ilości osób.
04.09.2020 11:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O pozytywnych wynikach wczesnych badań klinicznych szczepionki na koronawirusa opracowanej przez amerykański koncern farmaceutyczny Novavax, poinformowano w czasopiśmie medycznym "The New England Journal of Medicine". Zdaniem naukowców, preparat jest bezpieczny i wywołuje odpowiedź immunologiczną.
Testy leku rozpoczęły się w maju. Wzięło w nich udział 131 ochotników. Osiemdziesiąt trzy osoby otrzymały szczepionkę ze środkiem wspomagającym odpowiedź immunologiczną organizmu, kolejne 25 bez niego, natomiast 23 osobom podano placebo. Po upływie 21 dni uczestnikom badań zaaplikowano drugi zastrzyk.
Osoby, które wzięły udział w testach pochodziły z dwóch miejsc w Australii. Wszyscy byli poniżej 60. roku życia. Uczestnicy badań przez pierwsze 35 dni byli zobowiązani do zapisywania wszelkich dolegliwości i potencjalnych objawów choroby. Jeśli takie się pojawiały, natychmiast wykonywano im testy na COVID-19.
Z badań wynika, że w 35. dniu od podania pierwszego zastrzyku nie pojawiły się u nikogo żadne poważne działania niepożądane. Dwóch wolontariuszy odczuwało bóle głowy, które utrzymywały się przez dwa dni, a dwóch kolejnych narzekało na zmęczenie i złe samopoczucie.
Po drugim szczepieniu osiem osób odczuwało bóle stawów i zmęczenie, a jedna nadwrażliwość. Ponadto u jednego pacjenta zdiagnozowano lekką gorączkę, która utrzymywała się przez jeden dzień.
- Na podstawie pozytywnych wyników badań pierwszej fazy rozpoczęliśmy kolejną - tłumaczy doktor Gregory Glenn.
Zdaniem naukowców, preparat może okazać się skuteczny, jednak zanim trafi do sprzedaży, musi być przetestowany na większej ilości osób. - Musimy sprawdzić szczepionkę, podając ją dziesiątkom tysięcy osób. Tylko w ten sposób dowiemy się czy jest naprawdę skuteczna - wyjaśnia Paul Offit, dyrektor Vaccine Education Center i profesor pediatrii w Szpitalu Dziecięcym w Filadelfii.