Smartfon i Walkman w jednym - SonyEricsson W950i

Smartfon i Walkman w jednym - SonyEricsson W950i

Smartfon i Walkman w jednym - SonyEricsson W950i
01.06.2007 14:50, aktualizacja: 01.06.2007 16:15

Dotychczas mówiąc o smartfonach firmy Sony Ericsson mieliśmy do dyspozycji tylko serię P rozpoczętą przez model P800 i udoskonalaną, aż do P990i. Za to seria Walkman rozwijała się dynamicznie jednak żaden z dostępnych modeli (a jest ich wiele) nie mógł być zaliczany do klasy smartfonów. W 2006 roku Sony Ericsson zaprezentował model W950i. Już nie telefon-Walkman a smartfon-Walkman. Był również reakcją firmy na N91 Nokii.

Dotychczas mówiąc o smartfonach firmy Sony Ericsson mieliśmy do dyspozycji tylko serię P rozpoczętą przez model P800 i udoskonalaną, aż do P990i. Za to seria Walkman rozwijała się dynamicznie jednak żaden z dostępnych modeli ( a jest ich wiele ) nie mógł być zaliczany do klasy smartfonów. W 2006 roku Sony Ericsson zaprezentował model W950i. Już nie telefon-Walkman a smartfon-Walkman. Był również reakcją firmy na N91 Nokii. Zapraszamy do lektury redakcyjnego testu.

Co w pudełku:
• telefon W950i
• kabel USB
• ładowarka
• stereofoniczny, dokanałowy zestaw słuchawkowy
• płyta CD z oprogramowaniem
• instrukcja i gwarancja
Niestety, w zestawie, który przyszedł do testu zabrakło przejściówki na minijack. Pudełko, w którym przyszedł telefon jest bardzo stylowe i eleganckie. Różni się tym właśnie od Nokii, której pudełka to po prostu box na telefon i akcesoria. U Sony Ericssona opakowanie kojarzy zaś się z wysoką jakością produktu.

Sam terminal prezentuje się bardzo elegancko aczkolwiek jego design jest stosunkowo prosty. Od pierwszego kontaktu widać, że SE bardzo się starało, materiały i wykonanie są naprawdę wysokiej jakości (czego ostatnio nie można powiedzieć o produktach Nokii ). Pierwsze co rzuca się w oczy to ogromny wyświetlacz i brak wydzielonych klawiszy klawiatury. Nad wyświetlaczem znajduje się głośniczek do rozmów. I to tyle jeśli chodzi o przód telefonu.
Na prawej ściance umieszczone są trzy klawisze, głośności oraz "play/stop’. Z drugiej strony obudowy użytkownik znajdzie 3-kierunkowe pokrętło jogdial oraz sprzętowy klawisz "wstecz". W górnym lewym rogu producent ulokował schowek na stylus. "Patyczek" bardzo pewnie się w nim chowa i ciężko go zgubić. Spód telefonu kryje złącze USB/ładowarki, zaś tył stylizowaną osłoną głośnika. I to wszystko, zero kamer, czujników czy dodatkowych klawiszy nad wyświetlaczem.
| [

Obraz

](http://tech.wp.pl/sony-ericsson-w950i-6035086110810753g) |
| --- | Klawiatura - a teoretycznie jej brak, bo praktycznie to jednak jest. Jej niezwykłość polega na tym, że nie ma tutaj wydzielonych klawiszy. Powierzchnia jest płaska i są jedynie malutkie ( drobne ) wypustki ułatwiają trafienie w odpowiedni klawisz. Co ciekawe, pisanie na tak skonstruowanej klawiaturze jest całkiem wygodne, dzięki dobrze wyczuwalnemu klikowi. Na tą przedziwną klawiaturę składają się klawisze alfanumeryczne oraz dwa klawisze funkcyjne "c" ( kasowania) i klawisz szybkiego dostępu do funkcji Walkman. By uczynić tą klawiaturę jeszcze bardziej ciekawą producent umieścił na niej trzy ukryte klawisze. Podświetlają się one dopiero przy włączeniu odtwarzacza Walkman. Znajdują się one nad przyciskami 1,2,3 , które to przejmują obsługę playera.

Wyświetlacz jest duży i co najważniejsze, dotykowy, ale to normalne w telefonach z interfejsem UIQ. Sam wyświetlacz posiada rozdzielczość QVGA, czyli 240x320 pikseli ( widoczna analogia do Nokii serii N oraz E) i potrafi pokazać 262 tys. kolorów. Barwy są żywe i znakomicie odwzorowane, ostrość doskonała, jest również bardzo dobrze podświetlony. Intefejs użytkownika prezentuje się na nim po prostu fantastycznie, jakość wyświetlanego obrazu jest bardzo wysoka. Menu - telefon działa pod kontrolę systemu operacyjnego Symbian OS w wersji 9.1 wraz z interfejsem użytkownika UIQ trzeciej edycji. Menu może być wyświetlane w formie listy jak i siatki ikon 3x3. ale wtedy ikony nie są podpisane. Grafiki wykonane są bardzo estetycznie, są po prostu ładne. W czasie czuwania na wyświetlaczu pokazywany jest aktywny tryb gotowości "Today!", który jest w pełni konfigurowalny. Użytkownik może zdecydować sam czy ma on być zwinięty czy rozwinięty, może zwijać i ukrywać poszczególne informacje takie jak ostatnie
połączenia, skrzynka odbiorcza, zadania dane z kalendarza czy ostatnie połączenia. W skład "Today!" wchodzi także pięć definiowanych przez użytkownika skrótów ułatwiających dostęp do wybranych aplikacji. Właśnie ta konfigurowalność powoduje, że "Today!" w wykonaniu Sony Ericssona sprawia znacznie lepsze wrażenie niż "aktywny tryb gotowości" znanego z S60 trzeciej edycji.

Nawigację po menu bardzo ułatwia wyświetlacz z matrycą dotykową, który można obsługiwać zarówno rysikiem jak i palcem. Ikony są na tyle duże, by bez problemu w nie trafić. Jedynie ikonki zgromadzone na górnym pasku ( bateria, łącza czy menedżer zadań) dostępne są jedynie za pomocą rysika, palcem trafić w nie jest bardzo trudno. Dodać także należy, że cały interfejs użytkownika (oprócz ikon ) może być dostosowany do upodobań użytkownika za pomocą tematów.

Książka adresowa - jej pojemność ograniczona jest jedynie dostępną pamięcią telefonu, a to oznacza, że kontaktów można zapisać naprawdę wiele. Do każdego z nich użytkownik może dodać ponad 20 różnych informacji, oprócz standardowych imienia, nazwiska i telefonu dodać można adres e-mail, pager, adres, adres strony internetowej, notatkę czy tytuł. Oczywiście, do każdego kontaktu można przypisać także zdjęcie, dzwonek czy notatkę. Kontakty można organizować w grupy, co ułatwia wysyłanie wiadomości do wielu adresatów.
| [

Obraz

](http://tech.wp.pl/sony-ericsson-w950i-6035086110810753g) |
| --- | Wiadomości - telefon obsługuje wiadomości tekstowe SMS (także długie), multimedialne MMS oraz e-mail. Aplikacja je obsługująca jest bardzo prosta w obsłudze i nie wymaga od użytkownika zbyt wielu kliknięć. Klient e-mail jest równie prosty w konfiguracji. Pewnym utrudnieniem w komponowaniu wiadomości może być opisana już wyżej trochę udziwniona klawiatura, ale terminal oferuje także funkcję rozpoznawania pisma ręcznego. Niestety, żeby tak pisać trzeba trzymać terminal obiema rękami.

Dzwonki - telefon obsługuje wiele formatów np. wave czy mp3, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie. Same dzwonki są dość głośne, więc w połączeniu z dobrze uzupełniającym je alarmem wibracyjnym ciężko jest nie zauważyć połączenia.

Transmisja danych - dostępne technologie to:
• GPRS - klasa 10, oznacza to maksymalny download 53,6 kb/s i upload 26,8 kb/s,
• UMTS - maksymalny download 384 kb/s, zaś upload 128 kb/s.

Razi brak EDGE, ale tak to już u SE bywa, albo UMTS albo EDGE. Pewnym urozmaiceniem jest możliwość korzystania z Internetu poprzez Bluetooth i PAN (Personal Area Network). W telefonie był już skonfigurowany odpowiedni profil wystarczyło się połączyć. Nie było żadnych problemów ze stabilnością telefonu podczas testu transmisji danych. Terminal można połączyć z komputerem poprzez kabel USB (opcja zdecydowanie najszybsza), Bluetooth ( opcja trochę wolniejsza, ale brak kabli) czy tez poprzez trochę przestarzały już port podczerwieni ( opcja zdecydowanie najwolniejsza i trochę problematyczna). Przetestowaliśmy wszystkie 3 sposoby i z żadnym nie było najmniejszego problemu.

WAP i Internet. Sony Ericsson W950i posiada preinstalowaną przeglądarkę Opera 8.6 z obsługą HTML 4.01 oraz java script. Przeglądarka jest w miarę szybka, co w połączeniu z UMTS-em daje niezły komfort przeglądania sieci. Internet można przeglądać na całym ekranie, również w trybie landscape, czyli poziomym, co razem z wyświetlaczem dotykowym bardzo ułatwia samo surfowanie i sprawia, że jest one komfortowe. Napotkałem tylko jeden problem ze stroną mojego banku, na stronę główną jeszcze udało mi się wejść, niestety zalogować już się nie dało. No ale to wina konkretnej strony. Multimedia - to najmocniejsza strona terminala pomimo braku aparatu cyfrowego. Zacznijmy od odtwarzacza muzyki, czyli playera Walkman. Aplikacja ta różni się trochę od rozwiązania zastosowanego w bliźniaczym M600i. Po pierwsze użytkownik ma do dyspozycji wizualizacje, czyli animacje ( takie jak bąbelki czy kwadratowe fale) oraz nastroje, które zmieniają kolor wizualizacji. Do każdego utworu można dodać odpowiedni nastrój
wizualizacji, która będzie widoczna nawet po zminimalizowaniu aplikacji, po prostu animacja będzie w tle, zamiast tapety. Utwory są segregowane w paru grupach (wykonawca, album-tu wyświetla się także okładka płyty , nastroje -jeśli wcześniej przypisaliśmy danej piosence nastrój ), można także tworzyć playlisty. Podczas odtwarzania utworu, w głównym oknie pokazywane są ogólne dane o utworze oraz okładka płyty, z której on pochodzi. Po zminimalizowaniu pozostaje tylko nazwa oraz wizualizacja.

Player Walkman posiada także korektor graficzny z rozbudowaną bazą predefiniowanych ustawień na czele z flagowym Mega Bass. Odtwarzacz posiada także inne ciekawe rozwiązania takie jak "tekst utworu" ( niestety ta funkcja nie chciała zadziałać) oraz opcję "sleep", dzięki której można zdefiniować czas, po którym telefon zatrzymuje odtwarzanie muzyki. Sam dźwięk jest dość wysokiej jakości jak na telefon, to również zasługa dobrych słuchawek, aczkolwiek na zwykłych z modelu M600i jakość też była przyzwoita. Jedynym mankamentem może być zbyt mała głośność, ale to już regulują przepisy EU. W950i posiada także radio z funkcją RDS, które potrzebuje podpiętych słuchawek by działać. Sprawowało się ono bardzo dobrze, RDS to naprawdę przydatna funkcjonalność.
| [

Obraz

](http://tech.wp.pl/sony-ericsson-w950i-6035086110810753g) |
| --- | Gry - w telefonie zainstalowane były dwie gry. Pierwsza z nich to "nightclub empire", czyli bardzo fajny menedżer klubu nocnego, gdzie trzeba zatrudniać DJ-a, tancerki i ochronę oraz dbać o promocję klubu. Druga gra to Quadra Pop, czyli mutacja popularnego tetrisa. Zawsze można doinstalować inne gry, ale na platformę UIQ3 nie ma ich, niestety, wiele.

Office - pomimo tego, że terminal z założenia jest bardziej rozrywkowo-multimedialny, to o biznesie też pomyślano. Jest tutaj rozbudowany kalendarz, notatnik i to-do. Razem z funkcją "Today!" wszystko zawsze jest w zasięgu wzroku. W odróżnieniu od S60 w UIQ dyktafon może nagrać dużo ponad jedną minutę, co sprawia, że telefonu można użyć jako awaryjnego dyktafonu. Niestety zabrakło tutaj oprogramowania czytającego pliki .doc, .xls czy .ppt, brat bliźniak czyli M600i takowe posiadał.

Pamięć - telefon posiada wbudowaną pamięć 4GB oraz ok. 18MB RAM dla użytkownika. Terminal nie posiada złącza zewnętrznych kart pamięci, ale przy 4GB to aż tak nie boli.

Bateria - zastosowano tutaj ogniwo litowo-polimerowe o pojemności 950 mAh. W praktyce, ogniwo te sprawuje się bardzo dobrze. Średni czas pracy wynosi ok. 3 dni. Taki wynik osiągniemy przy średnim korzystaniu z telefonu, parę krótkich rozmów, ok. 15 SMS-ów, trochę grania i słuchania muzyki. Gdy długo słuchamy muzyki to telefon wytrzyma znacznie krócej i wtedy już trzeba ładować go codziennie. Nie zmienia to jednak faktu, że sama bateria jest bardzo dobra, tak samo jak zarządzanie energię przez telefon, a przecież mamy tutaj duży kolorowy wyświetlacz i system operacyjny, co korci by się bawić aparatem.

Podsumowanie - W950i to bardzo dobry telefon, nie ma dużych wad, choć może dla niektórych będzie to brak aparatu fotograficznego. Dochodzi również cena, która do niskich nie należy (nawet na aukcjach iternetowych). To sprawia, że jak na razie jest to terminal bardzo niszowy, który ma praktycznie tylko jednego konkurenta, model N91 firmy Nokia.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)