Skazany na śmierć za porno, którego nie widział
Podczas, gdy rządy tak zwanych cywilizowanych krajów próbują przepchnąć projekty ustaw dających im możliwość cenzurowania sieci, tak zwane niecywilizowane kraje do walki ze złymi internautami wybierają bardziej bezpośrednie metody.
23.01.2012 10:55
Irański programista, Saeed Malekpour, został skazany przez tamtejszy sąd na karę śmierci za obrazę Islamu. Myli się ten, kto wyobraża sobie młodego człowieka wbiegającego z rozprutym prosiakiem do któregoś z meczetów. Winą Malekpoura było wykorzystanie bez jego zgody napisanego przez niego kawałka kodu na stronie z treściami pornograficznymi.
Trzymany od kilku lat w areszcie w Teheranie webdeweloper wpadł w ręce policji w 200. roku. Mieszkający na co dzień w Kanadzie programista postanowił odwiedzić swoją ojczyznę i spotkać się ze swoim chorym ojcem. Nie spodziewał się, że trafi za kratki. To jednak nie wystarczyło władzom Iranu.
Malekpour był torturowany i zmuszony do wyznania swoich win w publicznej telewizji. Widać, "Rok 1984. Orwella i przedstawione w nim metody łamania ludzi przypadły do gustu jego oprawcom.