Sekretna część w F‑35. Opracowano ją w Chinach
Co jakiś czas w amerykańskiej przestrzeni publicznej pojawiają się zarzuty, że utrzymanie myśliwców F-35 jest zbyt wysokie. Niedawno okazało się, że w maszynach znajduje się stop, który został opracowany w Chinach. Z perspektywy amerykańskiego prawa jest to nielegalna część.
Myśliwce F-35 są wyposażone w szereg zaawansowanych technologii, w tym stealth, która zmniejsza możliwość wykrycia samolotu. Maszyna w wersji A może osiągać prędkość ponad 2200 km/h i latać na pułapie do 15 km. Myśliwiec jest w stanie przenosić do 8 ton uzbrojenia, a jej zasięg to 2222 km. Chociaż nie ulega wątpliwości, że F-35 są maszynami o wielu możliwościach, program ich budowy jest często przedmiotem krytyki.
Kosztowny program
W ubiegłym roku pisaliśmy o decyzji Komisji ds. sił zbrojnych Izby Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych, z której wynikało, że jeżeli koszty eksploatacji myśliwców piątej generacji nie zostaną obniżone, to amerykańska armia może nie doczekać się nowych samolotów.
"F-35 jest najdroższym programem w historii departamentu obrony. Całkowite koszty utrzymania F-35 w okresie trwania programu mogą przekroczyć pułap 1,2 tryliona dolarów. Program przekroczył zakładany budżet" - stwierdził ówczesny przewodniczący komisji John Garamendi.
W późniejszym czasie koncern Lockheed Martin oraz inni wykonawcy projektu F-35 Joint Strike Fighter zostali skrytykowani za to, że utrzymanie myśliwców wynosi nawet 38 tys. dolarów za godzinę. Jak się okazuje, w maszynach znajduje się ponadto zakazany stop opracowany w Chinach.
Tajemnica F-35 wychodzi na jaw
Opinia publiczna dowiedziała się o tym na początku września, gdy Pentagon opóźnił dostawy nowych F-35. W uzasadnieniu podano, że chodzi o zapewnienie zgodności programu F-35 Joint Strike Fighter z przepisami o metalach specjalnych. Biuro programowe, które odpowiada za zarządzanie myśliwcami piątej generacji stwierdziło, że wszystkie z wyprodukowanych F-35 zawierają sobie część chińskiego stopu. Problem w tym, że wykorzystywanie tego elementu jest zakazane przez amerykańskie prawo oraz przepisy Pentagonu.
Chodzi o magnes wykorzystywany w urządzeniu napędzającym samolot. Nielegalna część była dostarczana przez Honeywell International. Ustalono, że element, który zawiera w sobie stop kobaltu i samaru, został wykonany w Chinach, ale namagnesowano go już w USA. Według pojawiających się doniesień, Lockheed Martin i Pentagon znaleźli już amerykańskiego dostawcę stopu. Wyprodukowane dotąd F-35 pozostaną jednak z dotychczasowymi magnesami.
Warto nadmienić, że firma Honeywell International otrzymała 10 lat temu pozwolenie od Pentagonu na wykorzystanie magnesów z Chin w innych częściach myśliwców. Wynikało to z obaw związanych ze spowolnieniem programu F-35.
F-35 dla Polski
Przypomnijmy, że pod koniec stycznia 2020 r. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał umowę na zakup 32 myśliwców F-35. – Dołączamy do elitarnego grona państw, które posiadają F-35, a więc samoloty stanowiące swoiste centra dowodzenia, samoloty wyróżniające się interoperacyjnością – mówił wtedy szef MON. Koszt inwestycji (zakup myśliwców, zapasowych silników, symulatorów i pakietu szkoleń) wynosi 4,6 mld dolarów.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski