Sekretna broń Rosjan. Ma utrudniać strącanie rakiet Iskander

Wspomniane wabiki przypominają wyglądem przypominają rzutkę do darta. Tajemnicze elementy rakiet systemu Iskander-M zostały dostrzeżone na początku marca, ale ich przeznaczenie było dotąd nieznane. Szerszą uwagę zwróciła na nie organizacja Collective Awareness to Unexploded Ordnance (CAT-UXO), która zajmuje się zbieraniem informacji i podnoszeniem świadomości na temat zagrożeń związanych z materiałami wybuchowymi.

Amerykański wywiad, na którego powołuje się dziennik "NYT", zidentyfikował te elementy jako wabiki mające na celu zmylenie obrony przeciwrakietowej. Rzeczone urządzenia mają ok. 30 cm długości i są wypuszczane z pocisku kompleksu Iskander-M, gdy jego sensory wyczują, że został namierzony – przekazała Polska Agencja Prasowa.

Wabiki mają być naszpikowane elektroniką, która wysyła sygnał radiowy zakłócający pracę systemów obrony przeciwnika. To nie wszystko. Jak donosi dziennik "Rzeczpospolita", powołujący się na publikację "NYT", wabiki zostały także wyposażone w źródło ciepła.

"To oznacza, że powinny być skuteczne przeciwko pociskom naprowadzanym na źródło promieniowania termicznego" – czytamy w "Rz". Według ustaleń "NYT" wabiki przypominają urządzenia, które montowano w głowicach nuklearnych podczas zimnej wojny.

System Iskander-M, który ma korzystać z opisanych urządzeń, składa się z wyrzutni, pocisków oraz wozów zabezpieczenia i dowodzenia. Rosjanie używają tej broni od początku wojny w Ukrainie. Według obrońców najeźdźcy atakują nimi wiele celów cywilnych. Rakieta systemu waży ok. 500 kg i jest odpalana z samochodowej dwuprowadnicowej wyrzutni typu TEL 9P78.

Oficjalny zasięg rakiet Iskander-M wynosi 415 km, ale nieoficjalnie jest kilkadziesiąt km większy. Pociski mogą osiągać pułap do 50 km. Charakteryzują się również dużą prędkością wynoszącą nawet 6-7 Mach (od ok. 7350 km/h do ok. 8600 km/h).