Samolot USA może atakować okręty podwodne. Robi to z wysokości 10 km
Dowództwo amerykańskiej marynarki wojennej ogłosiło wstępną gotowość operacyjną nowego uzbrojenia lotniczego do zwalczania okrętów podwodnych. High Altitude Anti-Submarine Warfare Weapon Capability (HAAWC) składa się z torpedy Mk 54 oraz systemu precyzyjnego naprowadzania oraz spadochronu umożliwiającego zrzucanie torpedy z morskich samolotów wielozadaniowych Boeing P-8A Poseidon. Ogłoszenie wstępnej gotowości operacyjnej oznacza, że US Navy ma minimalną liczbę torped oraz wyszkolonego w ich obsłudze personelu aby móc realizować pierwsze zadania bojowe.
28.11.2022 | aktual.: 14.12.2022 15:06
P-8A Poseidon jest głównym morskim samolotem patrolowym amerykańskiej marynarki wojennej. Służy do patrolowania morza, wykrywania okrętów podwodnych, misji poszukiwawczo-ratunkowych czy rozpoznania elektronicznego. Do tej pory aby zaatakować wykryty okręt podwodny Poseidon musiał obniżyć wysokość lotu do zaledwie 30 metrów nad wodą. Wynikało to z tego, że przy upadku do wody z większej wysokości, torpeda pod wpływem uderzenia rozpadłaby się na kawałki. Schodzenie z wysokości kilku tysięcy metrów nad same fale trwało długo i było bardzo nieekonomiczne z powodu dużego zużycia paliwa, a ponadto umożliwiało okrętowi podwodnemu wykrycie hałasu pracujących silników odrzutowych oraz wstrzymywało obserwacje morza z dużej wysokości. Zastosowanie HAAWC rozwiązuje te problemy.
HAAWC działa w ten sposób, że do torpedy jest doczepiony moduł sterująco-naprowadzający z GPS-em. Po zrzuceniu z samolotu następuje rozłożenie skrzydeł i torpeda lotem szybującym naprowadza się za pomocą nawigacji satelitarnej w rejon gdzie powinien znajdować się wykryty wrogi okręt podwodny. Gdy już znajduje się w pobliżu celu następuje odrzucenie modułu ze skrzydłami i rozwinięcie spadochronu, który wyhamowuje torpedę do bezpiecznej prędkości w momencie wejścia do wody. Gdy torpeda jest już w wodzie sama naprowadza się na cel z wykorzystaniem własnego sonaru.
Torpeda Mk 54 została opracowana przez koncern Raytheon Integrated Defense Systems. Jest przeznaczona do zwalczania okrętów podwodnych na dużych i małych głębokościach. Może być wystrzeliwana z okrętów nawodnych, śmigłowców i samolotów. Produkcja torped rozpoczęła się w 2003 r. W tym roku Raytheon podpisał kontrakt na produkcję unowocześnionej wersji Mk 54 Mod 1 wyposażonej w nowszy sonar i zmodyfikowane oprogramowanie. Na 2026 r. jest zaplanowane wdrożenie wersji Mk 54 Mod 2 z nowym napędem i głowicą bojową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprogramowanie sterujące jest w stanie rozpoznać i zignorować cele pozorowane oraz wabie i naprowadzić się na właściwy cel. Torpeda ma 2,71 metra długości, średnicę 323 milimetry i masę 276 kilogramów. Masa ładunku wybuchowego w głowicy bojowej wynosi 44 kilogramy. Naprowadzanie odbywa się za pomocą systemu TG-6000 IMU z aktywnym i pasywnym trybem pracy. Prędkość maksymalna torpedy wynosi 40 węzłów (74 km/h), a zasięg ok. 10 kilometrów.
Przedstawiciel Boeinga powiedział, że HAAWC może być zrzucany z wysokości przelotowej wynoszącej ok.10 tys. metrów. P-8A Poseidon został zbudowany na bazie cywilnego samolotu pasażerskiego – Boeinga 737. US Navy posiada 120 samolotów tego typu. Poseidony zostały zamówione również przez Wielką Brytanię, Norwegię, Australię, Nową Zelandię, Indie i Niemcy. Wszystkie te państwa będą mogły stosować HAAWC na swoich samolotach, co znacznie podniesie ich zdolności do zwalczania okrętów podwodnych.
HAAWC jest kolejnym systemem uzbrojenia dalekiego zasięgu wdrożonym przez amerykańskie siły zbrojne w ostatnich latach. Innymi przykładami są pociski powietrze – ziemia AGM-158 JASSM i pociski przeciwokrętowe AGM-158C LRASM (Long Range Anti-Ship Missile). Rozwój broni tego rodzaju ma dla Pentagonu kluczowe znaczenie w kontekście możliwego starcia z Chinami, które intensywnie rozbudowują obronę przeciwlotniczą. Dzięki zastosowaniu amunicji tego rodzaju amerykańskie samoloty będą mogły ją odpalać pozostając na granicy lub poza zasięgiem chińskich rakiet przeciwlotniczych.
Niedawne gry wojenne przeprowadzone przez amerykański think tank Center for Strategic and International Studies wykazały, że zastosowanie właśnie tego rodzaju uzbrojenia, zwłaszcza pocisków przeciwokrętowych AGM-158C LRASM, miałoby kluczowe znaczenie przy ewentualnie próbie obrony Tajwanu przez Amerykanów w razie chińskiego ataku. Ogłoszenie wstępnej gotowości operacyjnej nie oznacza, że wszystko jest przygotowane do ewentualnej wojny.
Uzbrojenie działa, ale magazyny trzeba jeszcze wypełnić odpowiednią ilością tej amunicji, a jak wskazują doświadczenia z wojny na Ukrainie zużycie amunicji precyzyjnej jest wyższe niż wcześniej szacowano. Szef Raytheona wzywa do zwiększenia zamówień i produkcji już teraz, ponieważ, jak powiedział, uzbrojenia się nie wyprodukuje przez jedną noc.
Marcin Wołoszyk, dziennikarz konflikty.pl