ONZ: Rządy chcą o wiele więcej paliw kopalnych niż wymaga tego ochrona klimatu

Nowy raport ONZ wskazuje, że rządy planują wyprodukować około 110% więcej paliw kopalnych w 2030 r. niż wymaga tego realizacja najważniejszego celu klimatycznego. - Oprócz ekonomicznego szaleństwa jest to katastrofa klimatyczna, którą sami na siebie sprowadzamy - alarmują eksperci.

Platforma wydobywcza.Platforma wydobywcza.
Źródło zdjęć: © Canva | Canva

Od lat sprawa jest jasna: im bardziej ogrzejemy planetę, tym boleśniejsze będą tego konsekwencje. Żeby ograniczyć ryzyko uruchomienia klimatycznej lawiny, powinniśmy zrobić wszystko, by globalne ocieplenie nie przekroczyło 1,5°C. Oznacza to, że do końca tej dekady emisje gazów cieplarnianych, których głównym źródłem jest spalanie paliw kopalnych, powinny spaść mniej więcej o połowę.

W 2015 r. około 200 państw ONZ zobowiązało się do działania w tym kierunku. Od tego czasu 151 rządów zadeklarowało też osiągnięcia tzw. zerowej emisji. Oznacza to, że kraje te nie będą emitować więcej gazów cieplarnianych niż są w stanie pochłonąć (dzięki naturze lub wykorzystaniu technologii).

Za słowami tymi nie podążają jednak czyny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

SięKlika #20 - wiadomości technologiczne na wesoło

ONZ: dwa razy za dużo

Nowy raport ONZ odnotowuje, że rządy planują wyprodukować około 110% więcej paliw kopalnych w 2030 r. niż byłoby to zgodne z ograniczeniem ocieplenia do 1,5°C. Co więcej, ilość planowanego wykorzystania węgla, ropy i gazu ziemnego przekracza o 69% limit ustalony przez naukowców dla drugiego progu, wynoszącego 2°C.

Jego przekroczenie będzie w skutkach o wiele bardziej bolesne. Może sprowadzić realne zagrożenie dla zdrowia, dobytku i życia setek milionów ludzi, jeśli nie kilku miliardów, a do tego brutalnie zachwiać gospodarkami, produkcją żywności, łańcuchami dostaw i bezpieczeństwem wielu państw.

Wywołane działalnością człowieka emisje gazów cieplarnianych już teraz doprowadziły do ogrzania Ziemi o 1,2°C. Dochodzi do tego w tempie, którego Ziemia nie widziała od czasów wyginięcia dinozaurów ponad 60 milionów lat temu. Rok 2023 będzie zaś najcieplejszym w historii regularnych pomiarów i prawdopodobnie najcieplejszym od ponad 120 tysięcy lat.

Tymczasem zamiast ograniczać produkcję energii z paliw kopalnych, w ostatnich latach osiągnęła ona rekordowe poziomy. Do tego sumarycznie rządy planują jeszcze większą produkcję. Według oficjalnych danych globalnie w przypadku węgla ma ona wzrastać do 2030 r., a w przypadku ropy i gazu ziemnego nawet do 2050 r.

- Nie możemy zaradzić katastrofie klimatycznej bez wyeliminowania jej pierwotnej przyczyny: uzależnienia od paliw kopalnych. Emisje paliw kopalnych już teraz powodują chaos klimatyczny, który niszczy życie i źródła utrzymania, a jesteśmy na drodze do znacznie gorszego stanu - alarmuje António Guterres, sekretarz generalny ONZ.

Polityczne status quo

Paradoksalnie, najnowsze prognozy Międzynarodowej Agencji Energetycznej sugerują, że globalny popyt na węgiel, ropę i gaz osiągnie szczyt w tej dekadzie. I to już bez żadnych nowych polityk w tym zakresie.

Powód? Transformacja w energetyce przyspiesza, a paliwa kopalne przegrywają walkę z odnawialnymi źródłami energii, w tym głównie energią ze słońca i wiatru. Dzieję się tak, bo OZE dają znacznie tańszą energię, zmniejszają zależność od innych państw i zwiększają bezpieczeństwo energetyczne poszczególnych krajów.

Choć już dziś globalnie jesteśmy w stanie zaspokoić wszelkie dodatkowe zapotrzebowanie na energię elektryczną z OZE, rządy wciąż zamierzają jednak zwiększać produkcję z paliw kopalnych. Z jednej strony lobby sektora paliwowego wyrobiło sobie dobre kontakty wśród polityków z całego świata. Z drugiej strony wiele ważnych koncernów jest państwowych – jak np. Saudi Aramco i Gazprom. Z trzeciej strony w wielu krajach rządzą prawicowi politycy (często populiści), dla których zwalczanie polityk klimatycznych stało się jednym z filarów strategii.

Żeby podtrzymać status quo, wiele rządów forsuje rozwiązania w postaci technologii wychwytywania gazów cieplarnianych z atmosfery czy traktowania gazu ziemnego jako paliwa "przejściowego" (bo jest mniej szkodliwy dla klimatu niż węgiel). Problem w tym, że takie technologie na masową skalę to niezwykle kosztowna mrzonka, a gaz ziemny choć szkodzi klimatowi mniej, to jednak wciąż szkodzi mu bardzo mocno.

- Zauważyliśmy, że wiele rządów promuje gaz kopalny jako niezbędne paliwo "przejściowe", ale bez widocznych planów odejścia od niego później - mówi Ploy Achakulwisut, główny autor raportu. - Ale nauka mówi, że - aby utrzymać cel 1,5°C przy życiu, musimy zacząć zmniejszać globalną produkcję i wykorzystanie węgla, ropy i gazu już teraz.

Szaleństwo i katastrofa

- Do połowy stulecia musimy odesłać węgiel do podręczników historii i zmniejszyć produkcję ropy i gazu o co najmniej trzy czwarte. Jednak pomimo obietnic klimatycznych, rządy planują przeznaczyć jeszcze więcej pieniędzy na brudną, umierającą branżę, podczas gdy w kwitnącym sektorze czystej energii jest mnóstwo możliwości. Oprócz ekonomicznego szaleństwa, jest to katastrofa klimatyczna, którą sami na siebie sprowadzamy - podsumowuje Neil Grant z organizacji Climate Analytics, która współtworzyła raport.

- Kontynuowanie inwestycji w produkcję nowych paliw kopalnych w sytuacji, gdy globalny popyt na węgiel, ropę i gaz maleje, jest krótkoterminowym ryzykiem ekonomicznym dla wszystkich, z wyjątkiem najtańszych producentów. Szkody klimatyczne ulegną dalszemu pogłębieniu, jeśli nie powstrzymamy ekspansji paliw kopalnych - dodaje Katrine Petersen z think tanku E3G.

Tymczasem ekspansja ta ma być ogromna. W rezultacie do końca dekady może zostać wyprodukowane 460% więcej węgla, 82% więcej gazu ziemnego i 29% więcej ropy niż byłoby to zgodne z celem ograniczenia ocieplenia do 1,5°C.

- Ta pogłębiająca się przepaść między retoryką rządów a ich działaniami nie tylko podważa ich autorytet, ale także zwiększa ryzyko dla nas wszystkich - podsumowuje Angela Picciariello, jedna z badaczek zaangażowanych w powstanie raportu.

Raport tuż przed szczytem

Raport o luce produkcyjnej opracowały Program Środowiskowy ONZ (UNEP), Sztokholmski Instytut Środowiska (SEI), Climate Analytics, E3G i Międzynarodowy Instytut na rzecz Zrównoważonego Rozwoju (IISD).

Opublikowano go na niedługo przed szczytem klimatycznym w Dubaju, który rozpocznie się pod koniec listopada. Powstał, by zmobilizować światowych przywódców do tego, by za ich obietnicami poszły w końcu czyny.

- Przywódcy muszą działać już teraz, aby uchronić ludzkość przed najgorszymi skutkami chaosu klimatycznego i czerpać korzyści z niezwykłych zalet energii odnawialnej. Oznacza to zakończenie naszego uzależnienia od paliw kopalnych poprzez zmniejszenie podaży, obniżenie popytu i przyspieszenie rewolucji w zakresie odnawialnych źródeł energii w ramach sprawiedliwej transformacji - podsumowuje sekretarz generalny ONZ.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Tajemnicze sieci wokół Pokrowska. Będą stanowić problem na lata
Tajemnicze sieci wokół Pokrowska. Będą stanowić problem na lata
LeopardISS od pół roku na ISS. Polskie algorytmy AI przeszły próbę
LeopardISS od pół roku na ISS. Polskie algorytmy AI przeszły próbę
Ważny kontrakt dla polskiej firmy. Produkuje ona kluczowy element Patriota
Ważny kontrakt dla polskiej firmy. Produkuje ona kluczowy element Patriota
Japonia szykuje armię. Będą walczyć z potężnym problemem
Japonia szykuje armię. Będą walczyć z potężnym problemem
Nowy użytkownik F-35? USA mogą tym rozzłościć Izrael
Nowy użytkownik F-35? USA mogą tym rozzłościć Izrael
Są tylko dwa takie miejsca na świecie. Nie ma tam ograniczeń prędkości
Są tylko dwa takie miejsca na świecie. Nie ma tam ograniczeń prędkości
Militarne złoto Ukraińców. Rosjanie atakowali czym się da i nic
Militarne złoto Ukraińców. Rosjanie atakowali czym się da i nic
Nowa generacja pocisków. Rosja ogłosiła rozpoczęcie prac
Nowa generacja pocisków. Rosja ogłosiła rozpoczęcie prac
Planowali to kilka miesięcy. Ukraińcom w końcu się udało
Planowali to kilka miesięcy. Ukraińcom w końcu się udało
Starzejące się gwiazdy pożerają swoje planety. Zaskakujące dane z TESS
Starzejące się gwiazdy pożerają swoje planety. Zaskakujące dane z TESS
USA rozważają modernizację wszystkich M270. Chcą większego zasięgu
USA rozważają modernizację wszystkich M270. Chcą większego zasięgu
Rosja pręży muskuły. Nowe bombowce wchodzą do służby
Rosja pręży muskuły. Nowe bombowce wchodzą do służby