Brytyjczycy szykują postrach na morzach. Te okręty powstawały w Polsce
04.09.2023 18:15, aktual.: 18.12.2023 14:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wykorzystując najnowsze technologie oraz korzystając z doświadczeń polskiej stoczni PGZ Stocznia Wojenna, Royal Navy prezentuje nowoczesne fregaty typu 31 Inspiration. Wśród nich wyróżniają się HMS Venturer i HMS Active, które stanowią doskonały przykład innowacyjności w kontekście projektu Arrowhead 140.
Warto podkreślić, że okręt HMS Venturer otrzymał już charakterystyczną sekcję dziobową z tzw. gruszką, w której zamontowano antenę sonaru kadłubowego. Ten wyjątkowy element dziobowy sprawia, że okręt zaczyna przybierać swoją końcową formę. Co więcej, gruszka, poza funkcją praktyczną związaną z anteną sonaru, służy do minimalizacji oporu falowego, co przekłada się na ekonomiczność w zużyciu paliwa oraz lepszy zasięg okrętu, nie zapominając o zwiększonej stateczności.
Tymczasem HMS Active, chociaż jest w fazie początkowej budowy, posiada już kilka głównych bloków kadłuba w hali montażowej. Ciekawostką jest, że budowę tej fregaty rozpoczęto zaledwie siedem miesięcy wcześniej, a jej oficjalne położenie stępki odbędzie się wkrótce.
Obie jednostki powstają w stoczni Babcock International Group w stoczni Rosyth. Należy zaznaczyć, że montaż bloków odbywa się w specjalnie przygotowanej hali – Venturer Building. Część segmentów kadłuba dla HMS Active została wyprodukowana w Polsce, w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Każda z pięciu fregat typu 31 Inspiration otrzymała nazwę ku czci okrętów, które odznaczyły się w historii Royal Navy. Na przykład, "Venturer" upamiętnia pierwszy okręt podwodny, który podczas II Wojny Światowej, będąc w pełnym zanurzeniu, zniszczył niemieckiego U-Boota. Po zakończeniu prac nad HMS Venturer i HMS Active, prace budowlane rozpoczną się nad HMS Formidable, HMS Bulldog oraz HMS Campbeltown.
Fregaty z serii typu 31 Inspiration będą zaawansowane technicznie, oferując trzy łodzie typu Pacific 24, przydatne nie tylko w misjach patrolowych, ale także w operacjach ratunkowych i przeciwnarkotykowych. Ich uzbrojenie stanowić będzie automatyczna armata kalibru 57 mm od BAE Systems Bofors oraz dodatkowo dwie mniejsze armaty kalibru 40 mm od tego samego dostawcy. Nie zabraknie również zaawansowanego systemu obrony przeciwpowietrznej, jakim jest MBDA Sea Ceptor z amunicją CAMM. Na pokładzie znajdzie się miejsce do lądowania dla dużych śmigłowców jak Boeing CH-47 Chinook. Co więcej, mimo że standardowy skład załogi przewiduje niewiele ponad 100 osób, okręty te zaprojektowano z myślą o możliwości zakwaterowania nawet do 187 osób, co jest szczególnie korzystne dla potrzeb oddziałów Royal Marines.
Warto dodać, że brytyjskie jednostki bazują na projekcie Arrowhead 140 – to ten sam projekt, na którym opierają się polskie fregaty w ramach programu Miecznik. Niedawno rozpoczęto budowę pierwszego prototypu dla Marynarki Wojennej RP, znanego jako przyszły ORP Wicher.
Mariusz Dasiewicz, dziennikarz portalstoczniowy.pl