Rusza budowa fińskich "Mieczników". Tych okrętów obawia się Flota Bałtycka
Po miesiącach opóźnień proces budowy fińskich korwet wielozadaniowych typu Pohjanmaa ruszył do przodu. W siedzibie szwedzkiej spółki Saab w Karlskronie rozpoczęto budowę pierwszego z czterech masztów, na który w kolejnych trafi wyposażenie elektroniczne okrętu.
02.09.2023 16:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po miesiącach opóźnień proces budowy fińskich korwet wielozadaniowych typu Pohjanmaa ruszył do przodu. W siedzibie szwedzkiej spółki Saab w Karlskronie rozpoczęto budowę pierwszego z czterech masztów, na który w kolejnych trafi wyposażenie elektroniczne okrętu.
Ruszyła budowa fińskich "Mieczników"
Spółka jest jednym z podwykonawców w programie Squadron 2020 w ramach którego fińska marynarka wojenna pozyska cztery korwety wielozadaniowe. Nowe korwety zajmą miejsce starszych i nieprzystających do bałtyckich warunków ośmiu kutrów rakietowych – po cztery typu Hamina oraz Rauma.
– To był ważny dzień i jesteśmy dumni, że możemy uczestniczyć w pracach mających na celu wzmocnienie zdolności fińskiej marynarki wojennej. Z niecierpliwością czekamy na dostarczanie naszych wiodących na świecie rozwiązań kompozytowych i systemów bojowych w ścisłej współpracy z naszym fińskim klientem. – powiedział Mats Wicksell, wiceprezes Saaba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Finowie zdecydowali się na wybór szwedzkiego Saaba jako dostawcy wyposażenia elektronicznego oraz części uzbrojenia. Kompozytowe maszty, które wysokością będą odpowiadać pięciopiętrowemu budynkowi, w swoim wnętrzu będą integrować między innymi wielofunkcyjne radary z aktywnym elektronicznym skanowaniem fazowym (Active Electronically Scanned Array – AESA) Sea Giraffe 4A oraz Sea Giraffe 1X.
Saab w komunikacie prasowym przekazał, że cztery okręty zostaną przekazane Merivoimat w latach 2027-2029. Oznacza to blisko roczne opóźnienie w realizacji programu. Na mocy zawartej w 2019 roku umowy, budowa pierwszej korwety miała rozpocząć się jeszcze w ubiegłym roku. Okręt miałaby być gotowa do służby w 2026 roku, natomiast trzy pozostałe jednostki miałyby rozpocząć służbę do 2028 roku.
Zobacz także
W kwietniu fiński resort obrony poinformował o pewnych opóźnieniach w projekcie. Odpowiedzialnością za ten stan rzeczy obarczono brak wykwalifikowanych pracowników – Finlandia nigdy wcześniej nie budowała tak dużych i zaawansowanych okrętów oraz zmiany w projekcie korwet.
Według pierwotnego projektu jednostki typu Pohjanmaa miały mieć 114 metrów długości i 16 metrów szerokości, przy wyporności około 3900 ton. Ostatecznie postanowiono powiększyć jednostki, aby te lepiej raziły sobie na trudnych wodach Bałtyku, szczególnie w okresie zimowym. Powiększenie kadłubów przyszłych korwet przełoży się również na zwiększenie zapasu wyporności pod przyszłe modernizacje w cyklu życia okrętów.
Korwety typu Pohjanmaa, które już i tak wcześniej były wyjątkowo duże jak na swoją klasę, rozrosły się do rozmiarów w zasadzie fregat rakietowych. Obecnie długość projektowa jednostek ma wynosi 117 metrów przy wyporności około 4300 ton.
Będą to również jednostki silnie uzbrojone. Ich głównym orężem będą izraelskie pociski przeciwokrętowe Gabriel 5 oraz lekkie torpedy przeciw okrętom podwodnym Tp 47. Okręt będzie dysponować silną obroną przeciwlotniczą składającą się z trzydziestu dwóch pocisków ESSM odpalanych z wyrzutni pionowej Mk41 i systemu obrony bezpośredniej. Uzbrojenie artyleryjskie stanowić będzie armata Bofors 57 Mk3.
Większy znaczy lepszy?
Finlandia podobnie jak Polska, stała się kolejnym nadbałtyckim państwem, które postanowiło pozyskać dla swojej marynarki wojennej duże okręty nawodne. Od wielu lat w opinii publicznej funkcjonuje całkowicie się błędne stwierdzenie, że na Bałtyku najlepszym okrętem jest kuter rakietowy lub samolot. Oczywiście jest to całkowita bzdura.
Finowie stwierdzili, że duże okręty dają znacznie większe możliwości nie tylko pod względem tych stricte bojowych ale i interoperacyjności z sojusznikami NATO. Większy kadłub będzie w stanie przyjąć większe ilości uzbrojenia oraz operować w trudnych warunkach atmosferycznych. Merivoimat przyznała, że lekkie kutry rakietowe z uwagi na ograniczoną dzielność morską nie były w stanie wykonywać powierzonych im zadań przy wysokim stanie morza oraz trudnych warunkach zimowych.
Warto dodać, że również Szwedzi postanowili pozyskać duże okręty bojowe. Trzonem Svenska marinen jest pięć korwet rakietowych typu Visby. Są to dosyć udane i bardzo nowoczesne jednostki wypierające 640 ton przy długości 72 metrów. Jednak z uwagi na ograniczone rozmiary korwety nie otrzymały między innymi uzbrojenia przeciwlotniczego, co znacząco ogranicza ich zdolności bojowe.
W marcu pojawiły się informacje, że tamtejszy resort obrony chce pozyskać znacznie większe okrętu bojowe, zbliżone rozmiarami do standardowych korwet wielozadaniowych. W czerwcu oficjalnie potwierdzono tą informację. Försvarsmakten przekazała iż do 2030 roku Szwecja pozyska cztery korwety nazwane jako typ Luleå. Według komunikatu będą to znacznie większe i lepiej uzbrojone jednostki niż obecnie używane korwety Visby i Göteborg.
Szymon Rutkowski, konflikty.pl