Ruchome fałszywe haubice i czołgi. Byłyby ogromną pomocą dla Ukrainy

Sztuka pozoracji na polu bitwy jest w praktyce tak stara jak sama wojna. Co prawda wraz z rozwojem techniki zmieniają się zarówno metody oszukiwania, jak i demaskowania pozoracji przeciwnika. Przedstawiamy nową erę makiet opartych o roboty.

Dmuchana haubica CAESAR na robocie lądowym.Dmuchana haubica CAESAR na robocie lądowym.
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | Military Observer
Przemysław Juraszek

Makiety, które do złudzenia przypominają prawdziwe systemy wojskowe, stały się nieodłącznym elementem strategii obronnej Ukrainy. Nawet drewniane repliki sprzętu wojskowego mogą spowodować, że Rosjanie zużyją na nie cenne środki rażenia pokroju pocisków Iskander-M, co może ocalić prawdziwy system.

W sieci jest dużo nagrań ataków np. na drewniane repliki baterii IRIS-T SLM czy samoloty F-16. Ponadto często, aby uwiarygodnić efekty ataku, Ukraińcy wzbogacają swoje makiety o beczki z paliwem. Jednakże takie prowizorki są łatwo demaskowane przez np. kamery termowizyjne czy radary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowoczesne dmuchane makiety

Powyższe środki nie są jednak nieomylne, ponieważ nowoczesne, zwykle dmuchane makiety są zaprojektowane do imitowania sygnatury cieplnej i nawet radiolokacyjnej obiektu. Osiągane to jest np. przez system grzałek w miejscach, gdzie w prawdziwym sprzęcie znajduje się np. układ wydechowy oraz zagłuszarka. Ta w połączeniu np. z reflektorami radarowymi może imitować sygnaturę radiolokacyjną.

Są one jednak nieruchome, co wymaga mimo wszystko paru minut do rozłożenia, i nie będą skuteczne przez długi czas. Tymczasem francuska część koncernu KNDS pokazała swojego robota ULTRO z zamontowaną na nim dmuchaną makietą haubicy CAESAR.

Ruchome makiety tego typu zapewniają jeszcze większe możliwości siania dezinformacji w sprawie np. ruchu artylerii na zapleczu frontowym. Ponadto takie makiety umożliwią jeszcze wierniejsze odwzorowanie np. ruchu wojsk. Można pozorować znacznie większą, niż ma to faktycznie miejsce, obecność w regionie, zniechęcając przeciwnika np. do przeprowadzenia ofensywy.

W każdym razie widać tylko, że jeden element jeszcze może wymagać odtworzenia, a są nim ślady pojazdu. Wygląda jednak, że jest to jeszcze koncepcja, która zapewne zyska taką funkcję w przyszłości, a bateria robota wystarczy do zasilenia elektroniki i grzałek elektrycznych przez jakiś czas.

Wybrane dla Ciebie

ChatGPT vs starożytna matematyka. Wynik zaskoczył naukowców
ChatGPT vs starożytna matematyka. Wynik zaskoczył naukowców
"Wielkie pytanie o życie, wszechświat i całą resztę". Co kryje czarna skrzynka?
"Wielkie pytanie o życie, wszechświat i całą resztę". Co kryje czarna skrzynka?
Najgroźniejszy drapieżnik mórz. 12 par oczu i śmiertelna trucizna
Najgroźniejszy drapieżnik mórz. 12 par oczu i śmiertelna trucizna
Testy polskiego GNOMA. Zagraniczne media zachwycone
Testy polskiego GNOMA. Zagraniczne media zachwycone
USA kupiły pociski za 639 mln. dol. Nie przeszły one testów
USA kupiły pociski za 639 mln. dol. Nie przeszły one testów
Zaskakujące rdzewienie Księżyca. Naukowcy wskazują winnego
Zaskakujące rdzewienie Księżyca. Naukowcy wskazują winnego
Prawdziwa prowizorka. Rosjanie wysyłają na front cywilne samochody
Prawdziwa prowizorka. Rosjanie wysyłają na front cywilne samochody
Amerykańska firma pomoże Ukrainie. Pojazdy o wartości 163 mln. dol.
Amerykańska firma pomoże Ukrainie. Pojazdy o wartości 163 mln. dol.
Umowa na 25 mld. dol. Rosja pomoże Iranowi budować elektrownię atomową
Umowa na 25 mld. dol. Rosja pomoże Iranowi budować elektrownię atomową
Mocarstwo testuje pocisk rakietowy. Wystrzelili go z pociągu
Mocarstwo testuje pocisk rakietowy. Wystrzelili go z pociągu
Pokazali na nagraniu. Ukraińskie drony morskie z nową technologią
Pokazali na nagraniu. Ukraińskie drony morskie z nową technologią
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Indie będą produkować rosyjskie karabiny. Zysk i tak trafi do Putina
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech