Rosyjskie okręty na Morzu Czarnym. Tym zaatakowany został Ivan Khurs
26.05.2023 20:40, aktual.: 27.05.2023 16:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ukraińcy udowadniają, że żaden rosyjski okręt nie może się czuć bezpiecznie na Morzu Czarnym nawet ponad 500 km od Odessy. Niedawno obrońcy przeprowadzili w nocy atak na jednostkę, która ledwo zdołała dopłynąć do brzegu. Wyjaśniamy, jakiej broni użyli Ukraińcy.
Pierwszym przypadkiem była Moskwa, która została zatopiona za pomocą pocisków przeciwokrętowych RK-360 Neptun, a następnie Ukraińcy dwukrotnie zaatakowali dronami fregatę Admirał Makarow.
Teraz ofiarą padł okręt rozpoznania radioelektronicznego Ivan Khurs, który został zaatakowany kilkoma nawodnymi dronami, z czego przynajmniej jeden został zniszczony przez Rosjan, a drugi z sukcesem uderzył w jednostkę. Ta miała jednak zdołać o własnych siłach powrócić do portu w Sewastopolu.
Ukraińskie drony nawodne — koszmar rosyjskich marynarzy
Ukraińcy wykorzystują nawodne drony bazujące na kanadyjskich skuterach wodnych od Sea-Doo o długości 5,5 m o masie około jednej tony, z czego około 200 kg przypada na głowicę bojową z detonatorami kontaktowymi umiejscowionymi z przodu łodzi. Dron dzięki zastosowaniu pędnika strumieniowego zasilanego przez silnik spalinowy Rotax jest zdolny do osiągnięcia prędkości 80 km/h.
Dodatkowe wyposażenie obejmuje: kamerę termowizyjną, dzienną, noktowizyjną, dalmierz laserowy, nawigację inercyjną i GPS, system szyfrowanej komunikacji, autopilota i czasem też wspominany jest terminal Starlink.
Warto jednak zaznaczyć, że porażenie okrętu Ivan Khurs zlokalizowanego znacznie ponad 500 km wskazuje, że drony dysponują znaczącym zasięgiem lub zostały np. podholowane na bliższą odległość przez jakiś okręt ukraiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ivan Khurs — oczy i uszy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej
Jest bardzo nowoczesna wyspecjalizowana jednostka, których Rosjanie na stanie mają tylko dwie sztuki. Pierwszym okrętem z tej serii był Yuriy Ivanov zwodowany w 2016 roku służący we Flocie Północnej, a drugim jest Ivan Khurs zwodowany w 2018 roku.
Mamy więc do czynienia z jednym z najnowocześniejszych okrętów Rosji dedykowanych prowadzeniu wywiadu sygnałowego, a więc w tym przypadku prowadzeniu nasłuchu Ukraińców. Z tego względu jest to stosunkowo mały okręt o wyporności 4000 ton wyposażony tylko w podstawowe uzbrojenie obejmujące wielkokalibrowe karabiny maszynowe KPW kal. 14,5×114 mm i wyrzutnie 9K38 Igła o zasięgu około 6 km i pułapie do nieco ponad 3 km. Z tego powodu Ivan Khurs powinien zawsze dysponować obstawą lepiej wyposażonych okrętów.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski