Rosyjski inżynier prosi USA o azyl. Pracował nad modernizacją bombowca Tu-160M
Rosyjski inżynier ma prosić USA o azyl dla siebie i rodziny w zamian za informacje dotyczącej najnowszej wersji bombowca Tu-160M znanego też jako "Blackjack" wedle nomenklatury kodów NATO. Przypominamy możliwości naddźwiękowego bombowca strategicznego ZSRR.
Jak podaje Yahoo News, powołując się na pozyskany raport Służby Celnej i Ochrony Granic rosyjski inżynier wraz z rodziną w grudniu podjechał południowo-zachodnią granicę z USA i poprosił o azyl w zamian za ściśle tajne dane dotyczące zmodernizowanego rosyjskiego naddźwiękowego bombowca strategicznego Tu-160.
Rosyjski inżynier miał pracować w zakładach Tupolewa w latach 2018 - 2021, a jego ucieczka z Rosji została spowodowana obawą o prześladowania za udział w antyputinowskich protestach poparcia Aleksieja Nawalnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
F-22 Raptor supernowoczesne myśliwce USA w Polsce
Tu-160M - mało liczny propagandowy symbol potęgi rosyjskiego lotnictwa
Rosyjski Tu-160 jest wynikiem założeń z lat 70. XX wieku, gdy USA i ZSRR zapragnęły posiadać bombowiec strategiczny zdolny do lotu naddźwiękowego. Efektem tych założeń były w USA B-1, a Rosja w 1981 roku oblatała T-160, który był produkowany od 1987 roku. Warto jednak zaznaczyć, że z czasem, o czym pisał Łukasz Michalik B-1 został przystosowany do lotu z prędkością naddźwiękową na niskiej wysokości, co było niewykonalne dla Rosjan.
Tu-160 to konstrukcja o zmiennej geometrii skrzydeł umożliwiająca zarówno lot z niską prędkością podczas startu i lądowania, jak i lot naddźwiękowy na wysokim pułapie. Jego masa własna to 110 ton, a maksymalna masa startowa to prawie 275 ton, z czego 40 ton to przenoszone uzbrojenie.
To aktualnie obejmuje pociski manewrujące Ch-15, Ch-101 czy Ch-55 obecnie wykorzystywane w Ukrainie do atakowania infrastruktury krytycznej i nie tylko lub w charakterze wabików dla obrony przeciwlotniczej w przypadku pocisków Ch-55 wyposażonych w atrapę głowicy bojowej. Ciekawostką jest, że samolotu T-160 mają dwa rewolwerowe magazyny uzbrojenia o pojemności sześciu pocisków każdy pozwalające wystrzeliwać je poza płatowcem samolotu.
Rosja od 2015 roku prowadziła produkcję samolotu w wersji Tu-160M, a od 2022 roku wariantu Tu-160M2. Aktualnie zostały dostarczone pierwsze dwie sztuki, a z czasem cała flota najpewniej miała zostać zmodernizowana do tego standardu. Rosjanie chwalili się tutaj zastosowaniem powłok ograniczających sygnaturę radiolokacyjną, nowymi środkami walki elektronicznej, ulepszonym pokładowym radarem czy mocniejszymi silnikami.