Rosjanom kończą się czołgi? Sięgnęli po posiłki z wytwórni filmowej
Rosyjska armia zdecydowała się sięgnąć po posiłki z bardzo nietypowego źródła. Najstarsza rosyjska wytwórnia filmowa - Mosfilm - przekazała jej kilkadziesiąt czołgów, które pełniły rolę rekwizytów wykorzystywanych podczas produkcji filmów wojennych.
Chociaż transfer ten miał miejsce w 2023 r., dopiero teraz informacje na ten temat pojawiły się w przestrzeni publicznej. Mosfilm zdecydował się oddać 28 czołgów T-55, osiem czołgów PT-76, a także kilka bojowych wozów piechoty.
- Dowiedziałem się, że jest taka potrzeba, skontaktowałem się z ministerstwem obrony, a oni zabrali te pojazdy - powiedział Karen Szachnazarow, dyrektor generalny Mosfilm, w rozmowie z Władimirem Putinem. Dodał, że Mosfilm wspiera rosyjską armię również finansowo. Tylko w tym roku miał przekazać na jej potrzeby 6 mln rubli.
Wytwórnia filmowa Mosfilm przekazała czołgi armii
Ukraiński portal Defence Express specjalizujący się w tematyce militarnej podkreśla, że tego typu sytuacja jest wyjątkowa nawet jak na "rosyjskie standardy", a czołgi w studiach filmowych są używane głównie jako rekwizyty o ograniczonej funkcjonalności. Na bazie zdjęć Ukraińcy szacują jednak, że rosyjska armia zdecydowała się na przegląd zasobów wytwórni filmowej i wybrała sprawne pojazdy z potencjałem do wykorzystania co najmniej jako dawcy części zamiennych, a być może nawet jako jednostki operacyjne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja coraz częściej korzysta ze starych czołgów
Według twórców bloga Oryx, którzy zajmują się monitorowaniem i dokumentowaniem strat ponoszonych przez obydwie strony konfliktu w Ukrainie, Rosjanie stracili już ponad 3500 czołgów. Biorąc pod uwagę ograniczone możliwości produkcyjne oraz pustoszejąca stany magazynowe, na froncie coraz częściej pojawiają się bardzo stare czołgi.
Chodzi m.in. o T-55. To maszyny, których produkcję rozpoczęto w 1958 r. W dzisiejszych czasach są to czołgi, które nie zapewniają załodze ochrony przed wrogim ostrzałem, a nawet przed dronami. Dodatkowo posiadają skromne działko kal. 100 mm bez wsparcia nowocześniejszych systemów i optyki, w efekcie czego nie zapewniają należytej świadomości sytuacyjnej i są zupełnie nieprzydatne podczas ataków w nocy.
Również PT-76 jest bardzo wiekową konstrukcją, dodatkowo rzadko spotykaną w rosyjskich szeregach. To czołg lekki produkowany w latach 1951-1967, który wyróżnia się zdolnością pokonywania akwenów oraz głównym uzbrojeniem w postaci armaty kal. 76,2 mm z zapasem 40 nabojów. Defence Express sugeruje, że czołgi PT-76 pozyskane z wytwórni Mosfilm zostaną potraktowane jako dawcy części zamiennych do wozów BTR-50, które zostały opracowane na podwoziu PT-76.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski