Rosjanie wpadli w panikę. Duże ruchy wojsk na Krymie

Rosjanie przemieszczają amunicję i broń na Krymie
Rosjanie przemieszczają amunicję i broń na Krymie
Źródło zdjęć: © Telegram, Atesh
Mateusz Tomczak

26.03.2024 11:55, aktual.: 26.03.2024 13:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Partyzancka grupa Atesh, która zajmuje się monitorowaniem ruchów Rosjan na okupowanym Krymie twierdzi, że najeźdźcy wpadli w panikę i gorączkowo szukają nowych miejsc do przechowywania amunicji oraz sprzętu. Jaką broń przerzucają Rosjanie?

"Dowództwo okupantów znowu popełnia błąd przenosząc takie obiekty i myśląc, że nie będziemy śledzić tras ich przemieszczania" – napisano w krótkim oświadczeniu opublikowanym w serwisie Telegram.

Partyzanci wykryli ruchy Rosjan na Krymie

Poza transportami amunicji agentom z grupy Atesh udało się namierzyć przerzut systemów artyleryjskich. Na zdjęciach załączonych do oświadczenia można dostrzec m.in. BM‑27 Uragan.

BM-27 Uragan to system artylerii rakietowej, którego produkcję Rosjanie rozpoczęli w 1975 r. Jego podstawowym elementem jest 16-prowadnicowa wyrzutnia osadzona na podwoziu ciężarówki ZIŁ-135ŁM. Takie rozwiązanie sprawia, że jest to broń mobilna, załoga może przemieszczać się z prędkością do 65 km/h. Maksymalny zasięg pojazdu jest natomiast szacowany na 500 km.

Pod względem konstrukcji system BM-27 Uragan pozostaje zbliżony do BM-21 Grad, który również jest wykorzystywany w Ukrainie. W tym przypadku stosowane są jednak większe pociski kal. 220 mm o poważnej sile rażenia. Mogą być wyposażone w głowice odłamkowo-burzące lub kasetowe. Zasięg rażenia celów przy pomocy BM-27 Uragan wynosi ok. 35 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Agenci z grupy Atesh oraz obserwatorzy wojny w Ukrainie uważają, że opisywane działania Rosjan są dowodem na ich panikę wynikającą z ostatnich strat. Chodzi o zmasowany atak przeciwko okrętom Floty Czarnomorskiej, do którego Ukraińcy wykorzystali m.in. pociski manewrujące Storm Shadow. W efekcie udało im się wyeliminować z dalszego udziału w wojnie dwa kolejne okręty desantowe.

Straty związane z okrętami są obecnie jednym z największych problemów Rosjan. Poza tym odczuwają oni ataki, jakie Ukraińcy przeprowadzają na rosyjskie rafinerie. W efekcie podjęta została decyzja zabezpieczeniu takich obiektów systemami obrony powietrznej Pancyr-S1. Brytyjski wywiad jest jednak z dania, że Rosjanie nie będą w stanie osiągnąć zamierzonego celu.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także