Panika wśród Rosjan. Przemieszczają cenny sprzęt pod rafinerie

Ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie nie ustają. Brytyjskie ministerstwo obrony zauważa, że tego typu działania mogą stanowić poważny problem dla rosyjskiej gospodarki. Jednocześnie Brytyjczycy są zdania, że niemożliwe jest skuteczne zabezpieczenie wszystkich tego typu obiektów na terenie Rosji, ale podjęto próby poprzez przemieszczanie w miejsca newralgiczne cennej broni, m.in. systemów Pancyr-S1.

Systemy Pancyr-S1, zdjęcie ilustracyjne
Systemy Pancyr-S1, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Alexander Kuguchin
Mateusz Tomczak

25.03.2024 | aktual.: 25.03.2024 14:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W codziennej aktualizacji wywiadowczej Brytyjczycy powołują się na przedstawiciela ukraińskiego wywiadu. Ujawnił on, że przeprowadzono już kilkanaście skutecznych ataków na rosyjskie rafinerie. Jak informowaliśmy na łamach Wp Tech, niektóre cele są oddalone od linii frontu o nawet 900 km, ale Ukraińcy są w stanie razić je przy pomocy dronów. Dysponują bezzałogowcami o zasięgu do 1000 km.

Jak Rosjanie spróbują ochronić swoje rafinerie?

Brytyjskie ministerstwo obrony zauważa, że ostatnie ukraińskie ataki powodują poważne straty finansowe dla Rosji, a także wpływają na wewnętrzny rynek paliw. Naprawy zniszczonych obiektów mogą wymagać nie tylko czasu, ale również znacznych sił i środków. Na Kremlu miały zapaść już decyzje związane ze zwiększeniem ochrony rafinerii.

Z informacji, jakimi dysponuje brytyjskie ministerstwo obrony wynika, że Rosjanie postanowili wykorzystywać do tego celu systemy Pancyr S1. Przemieszczają dostępne tego typu jednostki pod rafinerie. To jeden z najnowocześniejszych sprzętów w arsenale Rosjan. Jest przez nich uważany za jeden z najlepszych na świecie w swojej kategorii i wykorzystywany m.in. do ochrony Moskwy czy rezydencji Władimira Putina w Soczi.

Problemem może okazać się jednak znalezienie wystarczającej liczby tego typu systemów do obrony wszystkich ważnych obiektów na terytorium Rosji. Już wcześniej pojawiały się doniesienia, że na skutek wojny w Ukrainie odczuwalny jest niedobór systemów obrony przeciwlotniczej i Rosjanie podjęli nawet negocjacje z Koreą Północą w sprawie dodatkowego wsparcia ze strony Pjongjangu.

"Według pracownika rosyjskiego ministerstwa energii są plany, aby rozmieścić systemy obrony lotniczej Pancyr do ochrony rafinerii. Jednak biorąc pod uwagę rozmiar i skalę rosyjskiego sektora energetycznego, jest mało prawdopodobne, by Rosja zdołała ochronić wszystkie narażone obiekty" - napisali Brytyjczycy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co potrafią systemy Pancyr S1? Ile są warte?

Systemy Pancyr-S1 (SA-22 Greyhound w kodzie NATO) zaczęły wchodzić do służby w rosyjskiej armii w latach 90. ubiegłego wieku. To naziemne systemy obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu.

Poszczególne elementy wchodzące w skład zestawu o wartości szacowanej na 20-30 mln dolarów są montowane na podwoziu kołowym i (rzadziej) gąsienicowym. Radary odpowiadające za wykrywanie wrogich obiektów mają zasięg do 30 km.

Podstawowe uzbrojenie stanowi tutaj natomiast 12 przeciwlotniczych pocisków rakietowych 57E6 lub 57E6-E. Przy ich pomocy można przechwytywać cele znajdujące się w zasięgu do ok. 20 km i poruszające się na pułapie nieprzekraczającym 15 km.

Poza tym załogi korzystające z systemów Pancyr-S1 mają do dyspozycji armaty automatyczne 2A38M kal. 30 mm. Ich szybkostrzelności sięga 2500 strz./min, a zasięg to ok. 4 km.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski