Rosja poderwała samoloty. Lot odstraszania nad Bałtykiem

Rosja poderwała samoloty. Lot odstraszania nad Bałtykiem

MiG-31K z pociskiem Ch-47M2 Kindżał
MiG-31K z pociskiem Ch-47M2 Kindżał
Źródło zdjęć: © Mil.ru
Norbert Garbarek
13.03.2024 10:00

Przystąpienie Szwecji do NATO nie zostało dobrze odebrane przez Rosję – twierdzi portal Defense Romania. Armia Federacji Rosyjskiej wysłała bowiem na lot odstraszający bombowiec Tu-22M3 oraz myśliwce MiG-31 wyposażonye w hipersoniczne Kindżały. Przypominamy możliwości rosyjskiej broni.

Wkrótce po pokazie siły przez NATO (kiedy nad Sztokholmem pojawiły się samoloty sojuszu), Rosjanie nie pozostali dłużni i odpowiadają "w swoim charakterystycznym stylu" – czytamy.

Rosyjskie Dowództwo Lotnictwa Dalekiego Zasięgu wysłało nad Morze Bałtyckie bombowiec Tu-22M3 oraz MiG-i-31 w towarzystwie Su-30 i Su-35. Pokaz rosyjskiej siły obejmował również tankowanie w powietrzu. Loty przeprowadzone przez Rosjan "odbyły się w zgodzie z międzynarodowymi przepisami dotyczącymi korzystania z przestrzeni powietrznej".

Rosyjskie samoloty nad Morzem Bałtyckim

Bombowiec Tu-22M3 to jedna z maszyn, które pojawiły się nad Bałtykiem. Spotykany pod nazwą Backfire (w kodzie NATO) samolot został wyprodukowany przez Kazańskie Zjednoczenie Przemysłu Lotniczego i powstał jako szybki bombowiec, który pozwala pozwala przenosić broń w lotach na dużych odległościach. To zadanie ułatwia mu specyficzna cecha konstrukcyjna, czyli skrzydła o zmiennej geometrii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tu-22M3 osiąga prędkość maksymalną na poziomie 2300 km/h i przelotową 900 km/h. Pułap operacyjny tego bombowca zdolnego do przenoszenia uzbrojenia o wadze do 24 t wynosi zaś 14 km, a jego maksymalny zasięg to 7 tys. km. Uzbrojeniem Tu-22M3 mogą być pociski manewrujące Ch-15, Ch-22, ale też nowoczesne Ch-47M2 Kindżał. Amunicję można wyposażyć w głowice nuklearne.

Tu-22M3
Tu-22M3© Licencjodawca

Poza wspomnianym bombowcem, Rosjanie poderwali MiG-i-31, które – jak czytamy – miały przenosić hipersoniczne pociski. Wspomniane samoloty to konstrukcje, które mogą poruszać się z prędkością 2,8 Ma i są zdolne do pracy na pułapie 25 km. Dodatkowo mogą pokonać jednorazowo nawet 3 tys. km, przenosząc jednocześnie jedną z najbardziej zaawansowanych broni Rosjan – pociski Ch-47M2 Kindżał. To właśnie z nimi przeprowadzono lot odstraszający nad Bałtykiem.

Przypomnijmy, że jest to broń, która stanowi realne zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale i obszarów oddalonych o 2 tys. km od miejsca wystrzelenia rakiety. Taki bowiem zasięg osiąga hipersoniczny Kindżał. Ch-47M2 ma poruszać się z prędkością ok. 8 Ma, w związku z czym jego przechwycenie jest trudnym zadaniem, choć – jak już pokazali Ukraińcy – nie jest to niemożliwe.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie