Rosja oskarżyła poplecznika o zdradę. Teraz oczekuje rozwiązania

Powraca temat serbskiej amunicji w Ukrainie. Po tym jak rosyjskie służby oskarżyły Belgrad o potajemne wysyłanie broni przeciwnikowi Moskwy, głos w sprawie zabrał rosyjski ambasador w Serbii.

Serbska armia, zdjęcie ilustracyjne Serbska armia, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © X | jurgen_nauditt
Adam Gaafar
oprac.  Adam Gaafar

Pod koniec maja Służba Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej (SWR) wysunęła oskarżenia wobec Serbii, twierdząc, że kraj ten potajemnie dostarcza amunicję do Ukrainy. Według doniesień, transfery te miałyby odbywać się głównie przez Czechy, Polskę oraz Bułgarię, obejmując między innymi pociski artyleryjskie. Jak pisał Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski, w raporcie rosyjskiego wywiadu stwierdzono, że "Serbia przekazała Ukrainie co najmniej sto tysięcy pocisków do MLRS i haubic artyleryjskich, a także milion sztuk amunicji do broni strzeleckiej".

W odpowiedzi na te zarzuty prezydent Serbii Aleksandar Vuczić ogłosił, że zostanie powołany specjalny zespół, który dokładnie zbada całą sytuację. Prezydent podkreślił, że Belgrad nie ma nic do ukrycia i jest gotowy do pełnej współpracy w celu wyjaśnienia sprawy.

Rosyjskie oczekiwania wobec Serbii

Dodatkowo, w ramach reakcji na te oskarżenia, Vuczić zdecydował o całkowitym wstrzymaniu eksportu broni z Serbii. Decyzja ta ma na celu zapobieżenie dalszym spekulacjom i zapewnienie, że Serbia nie jest zaangażowana w dostarczanie amunicji do Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje

Teraz ambasador Rosji w Serbii, Aleksandr Bocan-Charczenko, w rozmowie z serbskim dziennikiem „Politika” wyraził nadzieję, że prezydent Vuczić zdołał już rozwiązać problem związany z eksportem amunicji na Ukrainę. Według Moskwy, serbska amunicja trafiała do ukraińskich sił zbrojnych, co wywołało niepokój w stosunkach między oboma krajami.

Bocan-Charczenko podkreślił, że choć relacje między Belgradem a Moskwą są generalnie pozytywne, to pojawiają się sytuacje, które mogą je zakłócić. Jednym z takich momentów były oskarżenia o dostarczanie serbskiej amunicji na Ukrainę. Dyplomata wyraził nadzieję, że prezydent Vuczić szybko rozwiązał te problemy. Warto podkreślić, że chociaż Serbia potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę, nie przyłączyła się do sankcji do nakładanych na Moskwę i oficjalnie nie dostarcza uzbrojenia Ukraińcom. Jednocześnie rząd w Belgradzie utrzymuje kontakty z Rosją i uchodzi za jednego z jej popleczników.

Rosyjskie zarzuty

Pod koniec czerwca serbskie ministerstwo obrony ogłosiło, że na polecenie prezydenta Vuczicia wstrzymano eksport broni i sprzętu wojskowego produkowanego w Serbii. Decyzja ta zapadła po oskarżeniach strony rosyjskiej, która twierdziła, że Belgrad sprzedawał amunicję artyleryjską Ukrainie za pośrednictwem państw trzecich.

Wcześniej, w 2023 r., rosyjskie media donosiły, że serbska firma Kruszik wysłała na Ukrainę 3,5 tys. rakiet przez Turcję i Słowację. Zarówno firma, jak i ówczesny minister obrony Serbii Milosz Vuczević, zaprzeczyli tym doniesieniom. Chociaż w  czerwcu prezydent Vuczić zapewnił, że Serbia wstrzymała wszelką sprzedaż broni, nie odniósł się bezpośrednio do zarzutów rosyjskiego wywiadu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
Ta planeta nie ma sensu. Astronomowie mają pewne podejrzenia
Ta planeta nie ma sensu. Astronomowie mają pewne podejrzenia
Transformacja Luftwaffe. Tylko dwa typy samolotów bojowych
Transformacja Luftwaffe. Tylko dwa typy samolotów bojowych
Ukraiński pilot: Apache to "najdroższa zabawka". Jest jedno "ale"
Ukraiński pilot: Apache to "najdroższa zabawka". Jest jedno "ale"
CF-18 w Estonii. Ćwiczą działanie będące normą podczas zimnej wojny
CF-18 w Estonii. Ćwiczą działanie będące normą podczas zimnej wojny
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech