Rozstawili system antydronowy. Został zniszczony chwilę później
Obydwie strony wojny w Ukrainie mają ogromne problemy z dronami. Przekonali się o tym też Rosjanie, którzy rozstawili w zajmowanym fragmencie obwodu sumskiego chiński system antydronowy, który chwilę później został unicestwiony przez drony.
Rosjanie otrzymują wsparcie od Chin w postaci systemów antydronowych oraz radarów. Jeden z takich zestawów był rozstawiony w obwodzie sumskim, ale został zniszczony jeszcze tego samego dnia przez drony, przed którymi miał chronić.
Możliwe, że pewną pomocą był też kompletny brak maskowania, ponieważ biały pick-up z zagłuszarką dość mocno wyróżnia się na tle zieleni. Z kolei użyty przez Ukraińców środek walki to dron FPV (najpewniej światłowodowy) z prostym zapalnikiem opartym o wystające z przodu druty. Ich zetknięcie zamyka obwód elektryczny, powodując eksplozję.
Drony w Ukrainie — tani substytut broni przeciwpancernej i kierowanej
Odkąd w Ukrainie powszechnym widokiem stały się drony sterowane poprzez światłowód, to skuteczne dotychczas zagłuszarki bardzo straciły na znaczeniu. Są one bowiem bezradne wobec dronów sterowanych przewodowo, które można powstrzymać wyłącznie poprzez zestrzelenie bądź przerwanie światłowodu.
Drony FPV to proste konstrukcje składające się w zasadzie z ramy, silników elektrycznych wraz z wirnikami, baterii, kamery, układu sterującego, a reszta udźwigu jest przeznaczona na przenoszenie środka rażącego oraz bębna z rozwijanym światłowodem długości zwykle 20 km, ale są też warianty o dłuższym zasięgu.
Drony przenoszą zwykle małe głowice odłamkowe, bomblety z amunicji kasetowej bądź granaty przeciwpancerne pokroju np. przestarzałych PG-7VL. Pozwala to "zezłomować" starą bron w bardzo efektywny sposób.
Z kolei do obrony przed nimi normą stały się szczególnie samopowtarzalne strzelby gładkolufowe oraz inne drony. Te mogą po prostu niszczyć cel taranowaniem lub małym ładunkiem wybuchowym bądź być wyposażone w jednostrzałowe strzelby lub miotacze siatki.