Raport Kongresu: Zaniedbania Boeinga i FAA winne katastrofom samolotów 737 MAX

Ściganie się z konkurencją (Airbusem A320neo), przedkładanie zysków nad bezpieczeństwo, ukrywanie informacji i rażące niedopatrzenia. To powody, jakich dopatrzyła się komisja Kongresu USA, która badała katastrofy dwóch samolotów Boeing 737 MAX, w których zginęło łącznie 346 osób.

737 MAX uziemione po drugim wypadkuSamoloty Boeing 737 MAX zostały uziemione po drugiej katastrofie w 2019 roku
Źródło zdjęć: © Getty Images | David Ryder
Bolesław Breczko

Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych (izba niższa Kongresu) zakończyła posiedzenie komisji ds. zbadania dwóch katastrof samolotów 737 MAX amerykańskiego producenta lotniczego, firmy Boeing. Raport obwinił za katastrofy zarówno producenta samolotów jak i amerykański organ nadzorujący lotnictwo cywilne FAA.

Katastrofa Boeinga 737 MAX. Winne zaniedbania i chciwość

W konkluzji raportu zwrócono uwagę, że do katastrof doprowadził zbieg zaniedbań oraz nieprawidłowych praktyk, których dopuścił się zarówno Boeing, jak i FAA (Federalna Administracja Lotnictwa). Reprezentanci zasiadający w Komisji Infrastruktury podkreślili, że do katastrofy w głównej mierze doprowadziła chęć Boeinga do ograniczenia kosztów.

Boeing reklamował nowy samolot 737 MAX jako praktycznie identyczny z poprzednikiem, czyli 737-800. Dzięki podobieństwom piloci nie musieli przechodzić pełnego szkolenia na nowych maszynach, wg Boeinga wystarczyło dwugodzinny kurs na tabletach. W krótkim szkoleniu nie uwzględniono jednak informacji na temat systemu MCAS, który doprowadził do katastrof w obu wypadkach.

Nowy samolot 737 MAX otrzymał większe, wyżej umieszczone silniki, co miało przełożyć się na oszczędność dla linii lotniczych. Ten ruch spowodował jednak, że samolot miał tendencję do przechylania się do tyłu, co mogło doprowadzić do przeciągnięcia. Aby temu zapobiec, system MCAS miał automatycznie pochylać nos samolotu do przodu.

Niestety w dwóch katastrofach system MCAS pochylał nos samolotu w dół nawet gdy ten leciał prawidłowo. Miało być to spowodowane niewłaściwym odczytem wskaźników przez system.

Boeing ukrywał informacje o MCAS

Największe zarzuty padły pod adresem Boeinga. Dotyczą tego, że firma miała wiedzieć o wadliwym działaniu systemu MCAS, ale zdecydowała się ukryć ten fakt nawet po pierwszej katastrofie samolotu należącego do etiopskich linii lotniczych.

Z wewnętrznej komunikacji Boeinga wynika, że firma celowo unikała rzetelnego informowania o systemie MCAS, bo mogłoby to oznaczać wymóg ponownej certyfikacji samolotu oraz personelu go obsługującego.

Zdaniem przewodniczącego Komisji dążenie Boeinga do tego, aby nowy samolot nie wymagał ponownego szkolenia załogi, doprowadziło do śmierci 346 osób.

Źródło artykułu: WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"