Prestiżowy kontrakt. Polacy wyprodukują elementy do systemów Himars i Chunmoo

Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ), Sebastian Chwałek, ogłosił podczas spotkania w Skarżysku-Kamiennej, że zakłady Mesko będą miejscem produkcji elementów systemów rakietowych Himars i Chunmoo. Dodatkowo przypomniano, że Mesko wkrótce stanie się pierwszym zakładem na świecie (po liniach produkcyjnych w Stanach Zjednoczonych), gdzie będą powstawały systemy rakietowe Javelin.

Wyrzutnia Himars, zdjęcie ilustracyjne
Wyrzutnia Himars, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images
oprac. MT

Podczas przemówienia Sebastian Chwałek podkreślił znaczenie Mesko dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Już teraz jest to jeden z największych i kluczowych podmiotów w polskim przemyśle zbrojeniowym, który produkuje amunicję i rakiety używane m.in. przez Siły Zbrojne RP, a także komponenty dla największych koncernów zbrojeniowych na świecie. Dzięki nowym kontraktom ranga Mesko jeszcze bardziej wzrośnie.

Mesko będzie produkować elementy kluczowych systemów artyleryjskich

– W najbliższych miesiącach tutaj w Skarżysku, w Pionkach, ale też prawdopodobnie w innych lokalizacjach, które niedługo wskażemy, będziemy rozbudowywać możliwości produkcji amunicji mało-, średnio- i wielkokalibrowej, systemów rakietowych, szczególnie przeciwlotniczych, ale także tych, które pozyskaliśmy od amerykańskich partnerów. Mesko to pierwszy zakład po Stanach Zjednoczonych, gdzie będą powstawały systemy rakietowe Javelin, to tu w Skarżysku-Kamiennej będzie linia produkcyjna do kolejnego ważnego systemu – Himars, i tu w grupie Mesko będziemy realizowali produkcje systemów rakietowych do wyrzutni Chunmoo – powiedział Chwałek.

Himars to amerykański system artylerii rakietowej, który został zamówiony także na potrzeby naszej armii. Łącznie Polska chce mieć kilkaset wyrzutni tego systemu, który z racji swojej skuteczności zapracował na miano "boga wojny". Możliwe jest wykorzystywanie w nich sześciu standardowych pocisków M30/M31 o zasięgu rażenia do ok. 70 km lub wymiana prowadnic na jeden zaawansowany pocisk MGM-140 ATACMS. Ten jest naprowadzany na cel za pomocą GPS i może neutralizować cele oddalone o nawet 300 km.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chunmoo to z kolei owoc koreańskiego przemysłu zbrojeniowego. Też zaczyna wchodzić w skład polskich sił zbrojnych, w ramach programu Homar koreańskie wyrzutnie K239 Chunmoo są łączone z podwoziem opracowanym przez Jelcza. Pierwsze wyrzutnie K239 Chunmoo dotarły do Polski w czerwcu br.

Prezes PGZ dodał, że realizacja nowych projektów będzie wymagała zatrudnienia "kolejnych setek pracowników". Wiceminister infrastruktury, Grzegorz Witkowski, zwrócił z kolei uwagę na kluczową rolę rozbudowy przemysłu i potencjału zbrojeniowego dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa.

– Wojna na Ukrainie, kryzysy na Bliskim Wschodzie, kryzys migracyjny świadczą o tym, że jeśli nie możemy liczyć na siebie, to nie możemy liczyć na kogokolwiek innego. Zakłady zbrojeniowe Mesko na stałe wpisały się krajobraz gospodarczy Polski, jako silny ośrodek, który wyposaża Wojsko Polskie w profesjonalny sprzęt – zaznaczył Witkowski.

Javeliny produkowane w Polsce

Przypomniano, że skarżyskie zakłady są już dostawcą m.in. rodzimych przeciwlotniczych przenośnych zestawów rakietowych Grom i Piorun.

W najbliższej przyszłości zajmą się również produkcją amerykańskich Javelinów. Wstępne porozumienie w tej sprawie zawarto z firmą Lockheed Martin na początku września br. Obecnie jest to broń produkowana wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych.

Javeliny są cenione na całym świecie, ostatnio potwierdzają swoją skuteczność podczas wojny w Ukrainie. To broń służąca do zwalczania ciężko opancerzonych pojazdów. Zasięg wykorzystywanych w niej pocisków wynosi, w zależności od wersji, od 2,5 do 4 km.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie