Potężne eksplozje w stolicy Libanu. To Izrael dokonał nalotu

30 lipca w godzinach popołudniowych izraelska armia przeprowadziła ukierunkowany nalot na libańską stolicę, Bejrut. Potwierdzono już, jaki był cel ataku. Przyglądamy się broni, która mogła zostać w nim wykorzystana.

Atak na Bejrut
Atak na Bejrut
Źródło zdjęć: © X, @AlertesInfos
Mateusz Tomczak

30.07.2024 | aktual.: 30.07.2024 21:51

Sytuacja ba Bliskim Wchodzie pozostaje bardzo napięta już od wielu miesięcy. Tym razem Izrael zdecydował się przeprowadzić atak, którego celem był Fuad Szukr, wyższej rangi dowódca Hezbollahu. Przypomnijmy, że w październiku zeszłego roku Hezbollah na znak solidarności z Hamasem zaatakował Izrael na granicy z Libanem. Fuad Szukr jest bliskim doradcą szefa Hezbollahu, Hasana Nasrallaha.

Atak Izraela na Bejrut

"Przeprowadziliśmy ukierunkowany nalot na libańską stolicę, Bejrut, którego celem był dowódca Hezbollahu odpowiedzialny za sobotni śmiertelny atak na Wzgórza Golan i inne uderzenia na Izrael" - poinformowała izraelska armia w oficjalnym komunikacie.

Izraelska armia jest bardzo dobrze wyposażona. Ma do dyspozycji nie tylko systemy artylerii rakietowej, ale również kilka rodzajów samolotów, które mogą być wykorzystywane do zrzucania pocisków i bomb z powietrza. Są to m.in. F-16C/D "Barak", F-16I "Sufa", F-15I "Ra'am" czy F-35I "Adir". Tylko tych ostatnich Izrael ma już ok. 40 sztuk, a do końca 2024 r. chce posiadać ich aż 50.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Broń precyzyjna Izraela

Jak wyjaśniał Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski, Izrael dysponuje też szerokim arsenałem broni precyzyjnej. Obejmuje on przede wszystkim pociski manewrujące z rodziny Popeye przenoszące głowice bojowe ważące 350 kg, których zasięg dochodzi do nawet 300 km. Tylko na nieco mniejszym dystansie do 250 km Izrael może atakować cele przy użyciu pocisków manewrujących Delilah z głowicami bojowymi o masie ok. 30 kg. Co istotne, zarówno Delilah jak i Popeye są bronią poddźwiękową, po wystrzeleniu poruszają się z prędkością poniżej Mach 1 (1235 km/h), ale latają na niskim pułapie, przez co są trudne do wykrycia dla radarów.

Poza tym Izrael posiada nowsze pociski ROCKS i RAMPAGE, których zasięg to już nawet 500 km. Wiele danych na ich temat pozostaje nieznanych, ale pewne jest, że RAMPAGE to pociski ponaddźwiękowe. Uderzają w cel z prędkością Mach 1,7 (ok. 1980 km/h).

Jeśli chodzi natomiast o bomby kierowane to izraelska armia do wcześniejszych ataków wykorzystywała głównie naprowadzane laserowo bomby GBU Paveway, a także bomby JDAM z kombinacją nawigacji satelitarnej i inercyjnej oraz bomby MPR firmy Elbit Systems.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski