Pomoc zza Odry. Ukraina bardzo liczy na takie wsparcie

Pomoc zza Odry. Ukraina bardzo liczy na takie wsparcie

Amunicja kal. 155 mm
Amunicja kal. 155 mm
Źródło zdjęć: © Petr Topič, MAFRA
oprac. MT
04.12.2023 14:43

Niemiecki koncern zbrojeniowy Rheinmetall otrzymał zamówienie o wartości 142 mln euro na dostawę amunicji artyleryjskiej dla Ukrainy. Obejmuje ono pięciocyfrową liczbę pocisków artyleryjskich kal. 155 mm, które są jednymi z najważniejszych dla armii obrońców walczącej z rosyjskimi agresorami. Wyjaśniamy, dlaczego.

Jak podała agencja dpa, według przedstawicieli firmy Rheinmetall klient jest krajem partnerskim NATO. Deklarowany cel transakcji to natomiast "zapewnienie skutecznego i trwałego wsparcia dla kampanii obronnej Ukrainy" w wojnie z Rosją.

Pociski mają być produkowane przez spółkę zależną Rheinmetall Expal Munitions w Hiszpanii. Jeśli uda się realizować założone plany, zostaną dostarczone w 2025 r.

"Zapotrzebowanie na amunicję artyleryjską jest obecnie bardzo wysokie" - stwierdziła firma. Dotyczy to pilnych potrzeb Ukrainy i uzupełnienia "w dużej mierze pustych" składów amunicji w Niemczech i innych krajach NATO i UE.

Ukraińcy szczególnie dotkliwie odczuwają braki właśnie pocisków kal. 155 mm. Są one standardową amunicją stosowaną w broni NATO, która w ostatnich miesiącach trafiała na front z Zachodu. Ukraina otrzymała wiele systemów artyleryjskich, które korzystają z takiego arsenału. W tym gronie są takie armatohaubice jak polskie Kraby, niemieckie PzH 2000, słowackie Zuzana 2, włoskie M109L czy francuskie CAESARy. Sami Ukraińcy zdecydowali się na ten sam kal. w swoich działach 2S22 Bogdana, które systematycznie trafiają na front.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niedobory amunicji są już odczuwalne w wielu krajach UE, a także w Stanach Zjednoczonych, które coraz częściej poszukują kolejnych dostawców. Ostatnio pojawiły się informacje mówiące o negocjacjach z Grecją, która mogłaby pomoc w zakresie m.in. o pocisków kal. 155 mm oraz kal. 203 mm. Wcześniej podobne rozmowy były prowadzone na linii - Waszyngton-Seul.

Pod koniec listopada szef dyplomacji ukraińskiej Dmytro Kułeba przekazał, że Ukraina otrzymała do tej pory 300 tys. pocisków artyleryjskich z 1 mln sztuk obiecanych wcześniej przez Unię Europejską. Jest już pewne, że wstępnie założonego harmonogramu (dostawa całości w 12 miesięcy, do wiosny 2024 r.) nie uda się dotrzymać.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie