Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
W 2007 r. satelity GRACE zarejestrowały rozległą anomalię grawitacyjną nad wschodnim Atlantykiem. Jak się okazuje przyczyną była szybka zmiana masy głęboko w płaszczu Ziemi.
W styczniu 2007 roku nad wschodnim Atlantykiem zarejestrowano niezwykłe zjawisko, które ujawniły dopiero satelity GRACE monitorujące pole grawitacyjne Ziemi. Jak podaje portal Science Alert, urządzenia wykryły rozległą anomalię grawitacyjną, która po pewnym czasie całkowicie ustąpiła. Co istotne, zjawisko to nie miało żadnego wpływu na powierzchni planety i pozostało niezauważone aż do momentu szczegółowej analizy danych satelitarnych.
Zespół badaczy pod kierunkiem Charlotte Gaugne Gouranton z Paris City University ustalił, że przyczyną anomalii była gwałtowna zmiana rozkładu masy ok. 3 tys. km pod powierzchnią. Wskazuje to na procesy zachodzące blisko granicy płaszcza i jądra Ziemi.
Gwałtowne zmiany pod powierzchnią Ziemi
Satelity GRACE, będące wspólną misją DLR i NASA, są wyjątkowo czułe na zmiany w polu grawitacyjnym. Pozwalają wykrywać nawet niewielkie przesunięcia masy, które mogą być związane z topnieniem lodowców czy zmianami poziomu wód. Tym razem jednak sygnał nie pasował do znanych procesów powierzchniowych.
Recenzja Hisense MiniLED 65U78Q - telewizor trafiający w złoty środek
Analiza wykazała, że anomalia miała charakter dipola – w jednym obszarze grawitacja była wyraźnie silniejsza, a w sąsiednim słabsza. Zjawisko obejmowało rozległy pas o długości około 7 tysięcy kilometrów. Modele badawcze wykluczyły możliwość, by za tę nietypową zmianę odpowiadały przemieszczenia wód gruntowych lub oceanicznych, co czyni obserwację jeszcze bardziej zagadkową.
Badacze powiązali anomalię z fazową przemianą bridgmanitu, który jest najpopularniejszym minerałem płaszcza Ziemi. Przemiana ta, zachodząca pod ogromnym ciśnieniem i temperaturą, prowadzi do szybkiego przemieszczenia masy, co wpływa na pole grawitacyjne.
W tym samym okresie w rejonie anomalii zarejestrowano również nagłą zmianę pola magnetycznego. Co więcej, jej lokalizacja pokrywa się z obszarem, w którym sejsmolodzy wcześniej wykryli nietypowe skupiska materii wewnątrz planety. Zdaniem naukowców tego rodzaju zjawiska mogą stanowić istotny trop w badaniach nad dynamiką wnętrza Ziemi i mechanizmami kształtującymi jej pole grawitacyjne oraz magnetyczne.