Setki czołgów T-72A. Rosjanie już wiedzą, co z nimi zrobią
Na tereny zakładów Uralwagonzawod w Niżnym Tagile w Rosji ściągnięto setki starych czołgów T-72A. Analitycy ukraińskiego portalu Defense Express specjalizującego się w tematyce militarnej uważają, że maszyny zostaną zmodernizowane i wprowadzone do służby, co wskazuje, że Rosjanie borykają się z niedoborami nowszego sprzętu pancernego.
Ukraińcy wskazują na doniesienia analityków OSINT (Open Source Intelligence), z których wynika, że czołgi T-72A oraz kadłuby takich maszyn były ściągane na teren zakładów Uralwagonzawod na przestrzeni kilku ostatnich tygodni. Potwierdzają to zdjęcia satelitarne.
Rosjanie szykują T-72A do modernizacji
Pojawienie się takich dostaw na placach zakładów Uralwagonzawod sugeruje rozpoczęcie szeroko zakrojonego programu renowacji i modernizacji T-72A. Ukraińcy wskazują, że jest to starsza wersja szeroko rozpowszechnionego czołgu, która była produkowana w latach 1979–1985.
Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje
Stare czołgi na ratunek Rosjanom
Trudno oszacować, w jakim stanie są ściągnięte na tereny zakładów Uralwagonzawod czołgi T-72A. Były one przechowywane w składach poradzieckiego sprzętu, z reguły nie w hangarach, a jedynie pod plandekami bądź pod gołym niebem.
Poza tym, nawet po naprawach takie czołgi nie będą wolne od mankamentów. Jak przypominają analitycy Defense Express, T-72A to czołgi o słabszym opancerzeniu i silniku, a także prostszym systemie kierowania ogniem niż późniejsze modele z rodziny T-72.
Mimo to zostaną wysłane na front, by, jak uważają Ukraińcy, uzupełnić straty związane między innymi z T-72B, które były jednymi z najbardziej rozpowszechnionych czołgów w szeregach Rosjan od początku wojny w Ukrainie (a co za tym idzie również jednymi z najczęściej niszczonych).
Ukraińcy dodają, że dla części T-72A alternatywą mogłaby być ich przebudowa na specjalistyczne pojazdy, takie jak bojowe wozy wsparcia BMP-T, czy ciężkie transportery opancerzone.