Polska już nie ma S-200 Wega. Polują na bombowce Tu‑22M3 w Ukrainie

Podczas konferencji Defence24 Days przedstawiciel Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DGRSZ) stwierdził, że 3. Warszawska Brygada Rakietowa Obrony Powietrznej nie dysponuje już zestawami S-200 Wega. Te najpewniej trafiły na emeryturę do Ukrainy, gdzie strącają bombowce strategiczne.

Zmodernizowana przez WZU wyrzutnia systemu S-200 Wega.Zmodernizowana przez WZU wyrzutnia systemu S-200 Wega.
Źródło zdjęć: © materiały prasowe | Wojskowe Zakłady Uzbrojenia
Przemysław Juraszek

Polska jest w trakcie modernizacji swojego systemu przeciwlotniczego i antyrakietowego, który obecnie, jak pisał dziennikarz Wirtualnej Polski Łukasz Michalik, jest postsowieckim skansenem z wyspami nowoczesności.

Najwyższym piętrem polskiej obrony przeciwlotniczej były przestarzałe systemy S-200 Wega pamiętające lata 60. XX wieku. Zostały one wycofane ze służby w Polsce i wygląda na to, że trafiły na "aktywną emeryturę" do Ukrainy, gdzie się przydają.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

S-200 Wega - zbędny dla Polski antyk wciąż użyteczny w Ukrainie

Wycofane ze służby starocie dysponowały co prawda ogromnym zasięgiem 300 km, ale byłyby skuteczne wyłącznie przeciwko wolno lecącym celom takim jak samoloty transportowe czy klasyczne bombowce strategiczne typu Tu-95 czy Tu‑22M3.

Warto zaznaczyć, że wykorzystywane w Polsce zestawy S-200 Wega były kilkukrotnie modernizowane z czego ostatnie prace dokonano w latach 2019-2021 w Wojskowych Zakładach Uzbrojenia S.A. (WZU). Modernizacje obejmowały m.in. wymianę elementów analogowych na cyfrowe, co poskutkowało poprawieniem niezawodności, skuteczności poprzez uzyskanie pełnej autonomiczności działania dywizjonów oraz wyższego poziomu automatyzacji grupy bojowej.

To sprawiło, że te starocie zyskały jakiekolwiek możliwości działania na dzisiejszym polu bitwy, ale to i tak była proteza do czasu pozyskania docelowych rozwiązań. Wykorzystywane w systemie S-200 Wega pociski ważą około 7 ton i umożliwiają zwalczanie celów poruszających się z prędkością do 1200 m/s na kursie spotkaniowym.

Za niszczenie celu odpowiada potężna głowica odłamkowa o masie 217 kg, ale pocisk wymaga oświetlania celu aż do chwili trafienia, ponieważ system naprowadzania to półaktywna głowica radiolokacyjna.

Wybrane dla Ciebie
Nowy system Chińczyków. Będą potrzebne tylko dwie osoby
Nowy system Chińczyków. Będą potrzebne tylko dwie osoby
Pokazali go w USA. Potężna armia stworzyła zabójczego drona
Pokazali go w USA. Potężna armia stworzyła zabójczego drona
Rozważają wdrożenie tanich dronów-bomb. Na masową skalę
Rozważają wdrożenie tanich dronów-bomb. Na masową skalę
Mają nową metodę walki z dronami. Będą używać zaskakującej broni
Mają nową metodę walki z dronami. Będą używać zaskakującej broni
Ciemna materia nie taka ciemna. Taki ślad będziemy mogli wykryć
Ciemna materia nie taka ciemna. Taki ślad będziemy mogli wykryć
Operacja "Pajęczyna". Rosjanie stracili nie tylko bombowce
Operacja "Pajęczyna". Rosjanie stracili nie tylko bombowce
Były dowódca armii USA chwali Polskę. Ale krytykuje Zachód
Były dowódca armii USA chwali Polskę. Ale krytykuje Zachód
Wyjątkowe odkrycie. Są znacznie większe i cieplejsze niż sądzono
Wyjątkowe odkrycie. Są znacznie większe i cieplejsze niż sądzono
Polska rakieta bliska startu. Tego jeszcze nie robiliśmy
Polska rakieta bliska startu. Tego jeszcze nie robiliśmy
Skandal w kraju NATO. Mieli pomagać Rosji w produkcji broni
Skandal w kraju NATO. Mieli pomagać Rosji w produkcji broni
Ślady życia na Marsie? Naukowcy wiedzą, gdzie ich szukać
Ślady życia na Marsie? Naukowcy wiedzą, gdzie ich szukać
Są niemiecką legendą zimnej wojny. Ukrainiec mówi jak jest
Są niemiecką legendą zimnej wojny. Ukrainiec mówi jak jest
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥