Polowanie na rosyjską artylerię. Ukraińcy byli bezlitośni

Polowanie na rosyjską artylerię. Ukraińcy byli bezlitośni

2S7 Pion podczas strzelania, zdjęcie ilustracyjne
2S7 Pion podczas strzelania, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © wikipedia
Mateusz Tomczak
20.03.2024 11:51, aktualizacja: 20.03.2024 15:12

Ukraińskie ministerstwo obrony opublikowało materiał wideo z ostatnich ataków ma rosyjską artylerię. Jaki sprzęt najeźdźców udało się wyeliminować?

Z krótkiego opisu możemy dowiedzieć się, że film stanowi kompilację udanych ataków Ukraińców, jakie w ciągu jednego dnia udało się przeprowadzić na osi Zaporoże. Rosyjski sprzęt był rażony przede wszystkim z powietrza, przy pomocy dronów. To jedna z najpopularniejszych metod, jakie wykorzystują obydwie strony konfliktu. Tym razem o jej skuteczności przekonała się armia agresora.

Ukraińcy niszczą rosyjską artylerię

"To się nazywa dobrze wykonana praca" - napisali Ukraińcy wymieniając wśród start wroga artylerię 2S7 Pion, 2S1 Goździk i dwie haubice D-30, a także transporter opancerzony i pięć samochodów.

Największą uwagę przyciąga w tym przypadku dosięgnięcie 2S7 Pion. To ciężka artyleria, jedna z groźniejszych broni na wyposażeniu Rosjan wchodząca w skład tzw. morderczego "bukietu" Putina. 2S7 Pion posiada armatę 2A44 na pociski kal. 203 mm. Jest wykorzystywana głównie z pociskami odłamkowo-burzącymi, ale konstrukcyjnie pozostaje przystosowana do wystrzeliwania także pocisków atomowych i chemicznych.

Przy pomocy najbardziej standardowych pocisków 2S7 Pion można razić cele oddalone o ok. 40 km, a w przypadku pocisków z dopalaczem rakietowym o nawet 50 km. Pozwala to Rosjanom bez większego ryzyka atakować ważne ukraińskie cele, np. składy amunicji czy fortyfikacje. 2S7 Pion jest sprzętem samobieżnym, armatę osadzono na podwoziu czołgu T-80.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie mają jeszcze dużo artylerii 2S1 Goździk

Wśród strat Rosjan wymieniono również 2S1 Goździk. Jak wynika z najnowszych wyliczeń jest to (obok 2S3 Akacja i 2S5 Hiacynt) jedna z najliczniejszych artylerii Rosjan, wciąż mają w magazynach duże zapasy tego typu systemów. Szacuje się, że jest to nawet 1800 sztuk.

Ta produkowana już w latach 70. zeszłego wieku haubica wykorzystuje podwozie transportera opancerzonego MT-LB. Jest przystosowana do pocisków kal. 122 mm, którymi może razić cele na dystansie do ok. 25 km.

Dwie haubice D-30 uzupełniające listę start Rosjan podawanych przez ukraińskie ministerstwo obrony to najmniej bolesny cios w najeźdźców. To holowane haubice opracowane pod koniec lat 50. XX wieku. Miotają pociskami kal. 122 mm na dystans do ok. 20 km.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie