Polowanie na rosyjską artylerię. Ukraińcy byli bezlitośni
Ukraińskie ministerstwo obrony opublikowało materiał wideo z ostatnich ataków ma rosyjską artylerię. Jaki sprzęt najeźdźców udało się wyeliminować?
Z krótkiego opisu możemy dowiedzieć się, że film stanowi kompilację udanych ataków Ukraińców, jakie w ciągu jednego dnia udało się przeprowadzić na osi Zaporoże. Rosyjski sprzęt był rażony przede wszystkim z powietrza, przy pomocy dronów. To jedna z najpopularniejszych metod, jakie wykorzystują obydwie strony konfliktu. Tym razem o jej skuteczności przekonała się armia agresora.
Ukraińcy niszczą rosyjską artylerię
"To się nazywa dobrze wykonana praca" - napisali Ukraińcy wymieniając wśród start wroga artylerię 2S7 Pion, 2S1 Goździk i dwie haubice D-30, a także transporter opancerzony i pięć samochodów.
Największą uwagę przyciąga w tym przypadku dosięgnięcie 2S7 Pion. To ciężka artyleria, jedna z groźniejszych broni na wyposażeniu Rosjan wchodząca w skład tzw. morderczego "bukietu" Putina. 2S7 Pion posiada armatę 2A44 na pociski kal. 203 mm. Jest wykorzystywana głównie z pociskami odłamkowo-burzącymi, ale konstrukcyjnie pozostaje przystosowana do wystrzeliwania także pocisków atomowych i chemicznych.
Przy pomocy najbardziej standardowych pocisków 2S7 Pion można razić cele oddalone o ok. 40 km, a w przypadku pocisków z dopalaczem rakietowym o nawet 50 km. Pozwala to Rosjanom bez większego ryzyka atakować ważne ukraińskie cele, np. składy amunicji czy fortyfikacje. 2S7 Pion jest sprzętem samobieżnym, armatę osadzono na podwoziu czołgu T-80.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie mają jeszcze dużo artylerii 2S1 Goździk
Wśród strat Rosjan wymieniono również 2S1 Goździk. Jak wynika z najnowszych wyliczeń jest to (obok 2S3 Akacja i 2S5 Hiacynt) jedna z najliczniejszych artylerii Rosjan, wciąż mają w magazynach duże zapasy tego typu systemów. Szacuje się, że jest to nawet 1800 sztuk.
Ta produkowana już w latach 70. zeszłego wieku haubica wykorzystuje podwozie transportera opancerzonego MT-LB. Jest przystosowana do pocisków kal. 122 mm, którymi może razić cele na dystansie do ok. 25 km.
Dwie haubice D-30 uzupełniające listę start Rosjan podawanych przez ukraińskie ministerstwo obrony to najmniej bolesny cios w najeźdźców. To holowane haubice opracowane pod koniec lat 50. XX wieku. Miotają pociskami kal. 122 mm na dystans do ok. 20 km.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski