Policja ostrzega przed oszustwem. Ofiary straciły wszystkie oszczędności
Wyskakuje komunikat z loterią lub informacją o wygranej. Klikasz, odpowiadasz, wygrywasz. Jest tylko jeden problem - trzeba zapłacić za wysyłkę. Nagroda atrakcyjna, więc zgadzasz się wydać 1 euro. Ups, właśnie tracisz wszystkie oszczędności.
22.11.2019 19:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przed tego typu scenariuszem przestrzega Polska Policja. Na stronie policja.pl zamieszczono historie mieszkańców Puław, którzy w wyniku oszustwa stracili wszystkie oszczędności. Ofiary to 47-latka i 42-letni mieszkaniec Puław.
Jak wyjaśnia policja, kobieta podczas robienia zakupów internetowych zauważyła ofertę wypróbowania telefonu komórkowego za wyjątkowo niską cenę – 1 euro. Kobieta kliknęła w link do oferty, będąc przekonaną, że pochodzi ona z popularnego sklepu internetowego gdzie robiła zakupy. Podobną "ofertę" zobaczył mężczyzna, tyle że podczas kupowania obuwia.
O fikcyjnych nagrodach i rzekomych testach już pisaliśmy. I to kilkukrotnie. Przed przekrętami przestrzega również CERT Orange, ostrzegając przed kolejnymi próbami kradzieży. Oszuści tworząc fałszywe konkursy podszywają się pod takie marki jak Lidl, Aldi, Canal+ czy Biedronka.
Scenariusze są dwa - każdy będzie nas słono kosztować. Jeżeli zdecydujemy się opłacić przesyłkę i podamy dane karty płatniczej, oszuści mogą je przejąć - strona, na której się znajdujemy, jest podstawiona, co pozwala złodziejom poznać niezbędne dane.
Druga możliwa opcja to zapisanie się do płatnej usługi. Po kilku dniach z naszego konta wyparuje nawet kilkaset złotych. Dlatego trzeba dokładnie czytać regulaminy.
A najlepiej nie wierzyć w aż tak atrakcyjne nagrody. Jeśli natkniemy się na komunikat o wygranej, sprawdźmy na stronie rzekomego organizatora, czy rzeczywiście taki konkurs istnieje. Pamiętajmy też, że żadna szanująca się firma raczej nie będzie wymagać opłat za wysłanie nagrody.