Pogromca rosyjskiej floty. RK-360 Neptun – obrońca ukraińskiego wybrzeża

RK-360 Neptun to odpowiedź na przejęcie przez Rosję w 2014 roku – wraz z Krymem – większości ukraińskiej marynarki wojennej. Po utracie swoich okrętów Ukraina została zmuszona do szybkiego znalezienia rozwiązania, pozwalającego na ochronę własnego wybrzeża.

Okazał się nim nowy, zbudowany siłami ukraińskiego przemysłu pocisk manewrujący Neptun.

Neptun to broń opracowana przez kijowskie biuro projektowe Łucz. Został zaprojektowany tak, aby stać się uniwersalną bronią, wystrzeliwaną zarówno z wyrzutni naziemnych, z pokładów okrętów i – w lżejszej wersji - z platform powietrznych, w tym także dużych dronów.

Poza atakowaniem celów morskich Neptun ma mieć możliwość uderzenia w cele naziemne. Parametry techniczne napędzanego silnikiem odrzutowym pocisku prezentują się następująco:

• Długość : 5,05 m
• Średnica: 38 cm
• Masa: 870 kg
• Masa głowicy bojowej: 150 kg
• Zasięg: 7-280 km
• Prędkość: 900 km/h

Jako podwozia dla Neptunów, a także pojazdów towarzyszących (transportowe, załadowcze i dowodzenia) wybrano czeskie pojazdy Tatra 815 8x8. Każda z wyrzutni RK-360 Neptun dysponuje czterema pociskami, które mogą być wystrzeliwane w 3-5 sekundowych odstępach.

Pociski mogą być naprowadzane jednocześnie na wiele celów albo na jeden, do którego każdy z Neptunów podąża inną trasą, aby zaatakować z różnych kierunków. Tuż przed atakiem pocisk obniża wysokość lotu do około trzech metrów, aby utrudnić działanie systemów obrony przeciwlotniczej przeciwnika.

Zdaniem twórców, pojedynczy pocisk ma pozwolić na zatopienie okrętu o wyporności do 5 tys. ton (dla porównania: polskie fregaty z programu Miecznik mają wypierać około 5,7 tys. ton).

Aby zabezpieczyć swoje wybrzeże Ukraina zamierzała sformować 3 dywizjony (z opcją zamówienia dwóch kolejnych) Neptunów, dysponujących łącznie 18 wyrzutniami.

Pierwsza wyrzutnia pocisków RK-360 Neptun, określana jako jednostka szkolno-bojowa, trafiła do ukraińskich sił zbrojnych w marcu 2021 roku i została pokazana podczas defilady w sierpniu 2021 roku. W styczniu 2022 roku rozpoczęły się testy seryjnej wyrzutni.

Plany zakładały, że do połowy 2022 roku uda się sformować pierwszy dywizjon, w skład którego wejdzie 6 wyrzutni. Nie wiadomo, ile wyrzutni wraz z pojazdami towarzyszącymi oddano do użytku przed rosyjską agresją.

Wygląda jednak na to, że Ukraina skutecznie broni swojego wybrzeża nawet bez tej broni - w pobliżu Odessy rosyjska korweta "Wasilij Bykow" została trafiona za pomocą pocisków niekierowanych.