Patrolowiec arktyczny Sachalin. Rosja wzmacnia siły na dalekiej Północy
31.05.2024 21:12, aktual.: 31.05.2024 21:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Arktyka jest uważana przez Kreml za rosyjską strefę wpływów. Poza działaniami symbolicznymi, jak umieszczenie sztandaru na dnie oceanu, Rosja wzmacnia siły gotowe do działania na dalekiej Północy. 28 maja w stoczni Ałmaz w Sankt Petersburgu zwodowano kolejny okręt projektu 22120 – patrolowiec arktyczny Sachalin.
Patrolowiec arktyczny Sachalin to kolejny reprezentant serii okrętów projektu 22120 (typ Purga). Rosjanie opracowali je według nietypowych założeń, łącząc cechy okrętu patrolowego i lodołamacza.
Dzięki temu okręty typu Purga mogą pokonywać akweny pokryte nawet 80-cm warstwą lodu (dla porównania: największe atomowe lodołamacze typu Arktika, projektu 22220, przebijają się przez lód o grubości 2,8 m).
Plan przewiduje budowę 12 takich okrętów, z czego od 2007 r. powstało 10. Sachalin to 11. jednostka, która – po wodowaniu i cyklu prób – ma zostać przyjęta do służby w grudniu 2024 r.
Zobacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?
Rosyjskie patrolowce arktyczne
Okręty typu Purga mają 71 metrów długości i proporcjonalnie znaczną szerokość, sięgającą 10 metrów. Wypierają nieco ponad tysiąc ton, a ich stałą załogę stanowi 16-25 osób. Projekt przewiduje jednak możliwość powiększenia załogi do 30 osób, a także przewożenia 14 pasażerów.
Okręty typu nie są jednostkami bojowymi. Zostały zaprojektowane początkowo na zlecenie FSB (Federalnej Służby Bezpieczeństwa), jednak w obliczu problemów z finansowaniem program budowy tych jednostek przejęła rosyjska straż graniczna (Береговая Oхрана).
Z tego względu okręty są symbolicznie uzbrojone w artyleryjski system przeciwlotniczy AK-306M (opcjonalnie), ręczne przeciwlotnicze wyrzutnie rakiet (MANPADS-y), a także w dwa demontowane karabiny maszynowe.
Morski śmigłowiec pokładowy Ka-226
Mimo niewielkich rozmiarów jednostki projektu 22120 mają zdolność do obsługi poduszkowców i zostały wyposażone w lądowisko dla śmigłowca Ka-226.
To lekka maszyna wielozadaniowa, opracowana w Rosji pod koniec XX wieku i cechująca się charakterystycznym układem dwóch współosiowych, przeciwbieżnych wirników (tzw. układ Kamowa), stosowanym m.in. w śmigłowcach bojowych Ka-52. Poza śmigłowcem okręty wyposażono także w 10 rozpoznawczych bezzałogowców Orłan.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski