Odważny pomysł naukowców. Laser, który zwabi obcą cywilizację

Odważny pomysł naukowców. Laser, który zwabi obcą cywilizację

Odważny pomysł naukowców. Laser, który zwabi obcą cywilizację
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Adam Bednarek
07.11.2018 10:36, aktualizacja: 07.11.2018 12:39

Od wieków zadajemy sobie pytanie: czy jesteśmy sami w kosmosie? Niektórzy naukowcy nie chcą się już nad tym głowić i wolą to sprawdzić. Mają już pomysł, jak "zagadać".

Skoro latarnia przyciąga statki, to może wielki laser byłby w stanie zwrócić uwagę obcej cywilizacji? Naukowcy z MIT twierdzą, że tak właśnie mogłoby się stać. Wiedzą nawet, co jest potrzebne, żeby ten pomysł zrealizować.

Niezbędny byłby laser o mocy od 1 do 2 megawatów, skupiony przez 30-45-metrowy teleskop. Należałoby go skierować w stronę pobliskich egzoplanet. Z badań innych naukowców wynika, że siedem planet układu TRAPPIST-1 wykazuje podobieństwo do planet z Układu Słonecznego. Nie wiadomo, jakie są szanse na zamieszkanie w tym układzie. Niektóre z badań sugerują, że prawdopodobieństwo na warunki odpowiednie dla życia jest całkiem wysokie. Odważni naukowcy z MIT twierdzą więc, że skoro jest szansa, że rozwinęło się tam życie, to wystarczy teraz "zagadać". Właśnie za pomocą lasera.

"To byłby trudny projekt, ale nie niemożliwy" - stwierdza James Clark, autor badania z MIT. Jego zdaniem na razie technologia nie pozwala na skonstruowanie lasera, który wytworzyłby sygnał dochodzący na odległość 20 tys. lat świetlnych. Słowo klucz: "na razie". Już tworzy się rozwiązania, które w przyszłości mogłyby na to pozwolić. Np. porównywalnych rozmiarów teleskop powstaje w Chile i ma rozpocząć pracę w 2022 roku. Będzie to największy teleskop na świecie.

Życie w kosmie: czy istnieje

Próba "laserowa" wydaje się szalona - nawet gdyby udało się opracować niezbędną technologię, to przecież nie wiemy, czy ktokolwiek na sygnał by zareagował.

Myślę, że życie w kosmosie nie jest wcale unikatowe tylko dla Ziemi – mówił w rozmowie z WP Tech dr inż. Krzysztof Kanawka z kosmicznej firmy Blue Dot Solutions i portalu kosmonauta.net.. – Jednak wydaje mi się, że na innych planetach znajdują głównie organizmy prymitywne, np. jednokomórkowe. Od takich oczywiście nie możemy spodziewać się próby kontaktu. Szanse na powstanie inteligentnego życia moim zdaniem są znacznie, znacznie mniejsze - dodawał.

Jest jeszcze inny scenariusz. My się natrudzimy, a po drugiej stronie znajduje się ktoś, kto nie ma zamiaru z nami "rozmawiać". Ale biorąc pod uwagę emocje, jakie wywołuje np. pierwszy w historii zaobserwowany obiekt międzygwiezdny, możemy się spodziewać, że znajdą się tacy, którzy i tak zechcą zaryzykować. Bo co, jeśli Oumuamua rzeczywiście była statkiem zwiadowczym wymarłej cywilizacji, której zadaniem było poszukiwanie innych form życia we wszechświecie? My też musimy spróbować.

źródło: foxnews, urania.edu.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)