Odmawiają przyjęcia sprzętu z USA. Nie chcą u siebie militarnego złomu
Greckie ministerstwo obrony zdecydowało się odrzucić amerykańską pomoc w postaci bojowych wozów piechoty M2A2 Bradley. Sprzęt, który miał być rekompensatą za broń przekazaną Ukrainie i udostępnienie części greckiej infrastruktury do dyspozycji Stanów Zjednoczonych, nie prezentuje zadowalającego stanu technicznego.
15.10.2024 | aktual.: 15.10.2024 10:28
Bojowe wozy piechoty M2A2 Bradley są jedną z zachodnich broni, które najlepiej sprawdzają się podczas wojny w Ukrainie. Zdaniem tamtejszych żołnierzy cechują się nie tylko dużą siłą rażenia, ale także ponadprzeciętną wytrzymałością. Ukraińskie ministerstwo obrony stwierdziło nawet, że wozy Bradley "stały się legendą w Ukrainie". Sprzęt budzi duże zainteresowanie, ale amerykańskie stany magazynowe już przetrzebione transferami tych wozów do Ukrainy wyglądają coraz gorzej, o czym przekonują się teraz Ateny.
Grecja nie chce używanych bojowych wozów piechoty Bradley
Nowe światło na sprawę rzucił grecki minister obrony Nikos Dendias. Ujawnił on, że realny koszt pozyskania ze Stanów Zjednoczonych bojowych wozów piechoty M2A2 Bradley zdecydowanie przewyższa pierwotne założenia. 64 egzemplarze Grecy mieli otrzymać za darmo, kolejne (ponad 100) kupić na dogodnych dla siebie warunkach. Po analizach oszacowano, że odrestaurowanie każdego bojowego wozu piechoty M2A2 Bradley z amerykańskich magazynów może kosztować ok. 8 mln euro. Takie wydatki (łącznie mogące sięgnąć nawet 1,6 mld euro) Ateny uznały za niewskazane.
Greckie media oczekują, że tamtejsze władze wykażą się większą stanowczością w negocjacjach z Waszyngtonem. Przypominają, że właśnie z uwagi na szansę na pozyskanie amerykańskiego sprzętu w dobrych cenach zdecydowano się oddać część poradzieckiego wyposażenia Ukrainie (m.in. bojowych wozów piechoty BMP-1), a także udostępnić do dyspozycji Stanów Zjednoczonych m.in. port w Aleksandropolis.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Możliwości M2A2 Bradley
M2A2 Bradley to bojowy wóz piechoty, którego załoga ma do dyspozycji armatę automatyczną M242 Bushmaster kal. 25 mm cechującą się szybkostrzelnością dochodzącą do aż 200 strz./min, a także w karabin maszynowy kal. 7,62 mm i w wyrzutnię na pociski przeciwpancerne TOW.
Takie uzbrojenie dobrze sprawdza się na polu bitwy, co zostało potwierdzone m.in. podczas wojny w Zatoce Perskiej oraz w konflikcie w Ukrainie. Rosjanie na własnej skórze przekonują się, że M2A2 Bradley jest w stanie eliminować nie tylko pojazdy z podobnej kategorii, ale nawet czołg. Duży atut tych wozów to także mocny pancerz zapewniający załodze wysoki poziom bezpieczeństwa. Chociaż M2A2 Bradley jest ciężki, może rozpędzić się do nawet 65 km/h.
Szukając bojowych wozów piechoty Grecy zaczynają coraz mocniej patrzeć w stronę nowego sprzętu. Być może zdecydują się na niemieckie KF-41 Lynx.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski