Żołnierze już się cieszą. Wybrali inaczej niż Polska. Opłaciło im się

Żołnierze już się cieszą. Wybrali inaczej niż Polska. Opłaciło im się

KF41 Lynx w węgierskiej armii
KF41 Lynx w węgierskiej armii
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 4.0, Lukas1325, Wikimedia Commons
Łukasz Michalik
21.03.2024 20:04, aktualizacja: 22.03.2024 09:17

Na Węgrzech rozpoczęło się szkolenie załóg bojowych wozów piechoty KF41 Lynx. Ta nowoczesna konstrukcja będzie stanowić podstawę węgierskich jednostek zmechanizowanych. Co wiemy o tym sprzęcie i jakie są jego możliwości?

Podstawą węgierskich jednostek zmechanizowanych był – podobnie jak w Polsce – opracowany w ZSRR w latach 60. bojowy wóz piechoty BMP-1 (w Polsce BWP-1). W 2007 roku Węgry wycofały jednak przestarzały sprzęt, rezygnując tym samym z wojsk zmechanizowanych (o trakcji gąsienicowej) na rzecz zmotoryzowanych (o trakcji kołowej).

Po kilkunastu latach przerwy "zmech" wraca jednak do węgierskiej armii, a miejsce starych BMP-1 zajmują nowoczesne, kupione w Niemczech i produkowane (dotyczy to części zamówionych pojazdów) na Węgrzech bojowe wozy piechoty KF41 Lynx. Budapeszt zamówił na razie 247 Lynksów w różnych konfiguracjach.

Pod względem modernizacji technicznej Węgry wyprzedziły - w kwestii wojsk zmechanizowanych - Polskę, gdzie wprowadzenie do służby pierwszych wozów bojowych Borsuk wciąż jeszcze należy do odległej przyszłości

KF41 Lynx to pojazd zaprojektowany i zbudowany przez koncern Rheinmetall. Projektowany od 2015 roku wóz został po raz pierwszy pokazany publicznie – w lżejszej od docelowej konfiguracji – już w roku 2016. Dwa lata później zaprezentowano docelową wersję KF41.

Tak szybkie tempo było możliwe dzięki przyjęciu przez koncern Rheinmetall założeń projektowych, zakładających modułową budowę nowego sprzętu i maksymalne wykorzystane istniejących, dostępnych i sprawdzonych rozwiązań technicznych.

Ma to na celu nie tylko uproszczenie projektowania nowego sprzętu, ale także ograniczenie ryzyka technicznego związanego z różnymi podzespołami pojazdu. Jest on oferowany w różnych wariantach, od bojowego wozu piechoty, poprzez pojazd medyczny czy rozpoznawczy, bo podwozie dla samobieżnego zestawu przeciwlotniczego Skyranger.

Masa Lynksa to – w zależności od konfiguracji - od około 35 do 50 ton. Pojazd ma 7,7 metra długości, jest obsługiwany przez 3-osobową załogę i może zabrać od sześciu do ośmiu żołnierzy desantu. Uzbrojenie pojazdu to armata 30 lub 35 mm zamontowana w wieży i przeciwpancerne pociski kierowane Spike.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)