Od zera do milionera. Chiny zaatakowały światową produkcję etanolu
Chińczycy rozpoczęli produkcję własnego etanolu od uruchomienia największej fabryki na świecie. Nie wytwarzają go jednak z biomasy, a z węgla. Już w tym roku Chiny mogą zalać świat etanolem, który niekoniecznie będzie biopaliwem.
03.01.2024 | aktual.: 03.01.2024 19:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje Xinhua (chińska agencja prasowa) w południowo - wschodniej części kraju od niedawna funkcjonuje największa fabryka etanolu na świecie. Zakład ten może wytwarzać nawet 600 tysięcy ton tej substancji, ale nie produkuje jej jak reszta świata, z biomasy. Etanol wytwarzany jest tam z odpadów powęglowych.
Chiński etanol z węgla
Etanol to składnik oleju napędowego, farb, lakierów, materiałów budowlanych i substancja bardzo potrzebna w przemyśle spożywczym. Obecnie aż 90% światowego zapotrzebowania na niego zapewniają Stany Zjednoczone i Brazylia. Dla Chin nie jest to wygodny układ. Państwo Środka potrzebuje rocznie około 13 milionów ton etanolu. Jest jednak znaczącym producentem węgla i umie wykorzystać swoje mocne karty na rzecz produkcji etanolu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na całym świecie etanol produkowany jest z biomasy, ale od kilku lat Chińczycy mają inny sposób. Naukowcy Instytutu Fizyki Chemicznej Dalian (DICP) Chińskiej Akademii Nauk opracowali alternatywną metodę wytwarzania etanolu, znaną jako DMTE. Technologia ta umożliwia produkcję tej substancji z węgla i gazu ziemnego. Może też towarzyszyć produkcji stali.
Chiński sposób na produkcję etanolu
Według chińskich doniesień prasowych ten pomysł nie jest już teorią i został wykorzystany w przemyśle. Korzysta z niej zakład w Huaibei, który od niedawna wytwarza etanol z gazu koksowniczego. Jest to możliwe, ponieważ technologia DMTE umożliwia pozyskiwanie w ten sposób metanolu.
Zmienić go w etanol jest łatwo, wystarczy reakcja z odpowiednim materiałem. Chiny mają też pod dostatkiem surowca. Gaz koksowniczy jest produktem ubocznym produkcji koksu. Powstaje on z kiepskiej jakości węgla, którego Państwo Środka wydobywa w znaczących globalnie ilościach.
Niepewne skutki produkcji etanolu z węgla
Apetyt i możliwości Chiny mają jednak większe. Władze w Pekinie szacują, że technologia DMTE pozwoli produkować w kraju w około 3,95 miliona ton etanolu rocznie. W najbliższym czasie stosować ma ją kilkanaście kolejnych fabryk. W ten sposób Chiny zapewnią sobie wystarczające ilości etanolu na potrzeby własne oraz eksport. Wykorzystywać zaś będę obfite zasoby węgla, a nie potencjalne źródła źródła żywotności.
Pod znakiem zapytania pozostają jednak skutki środowiskowe. Dotychczas etanol pozostawał paliwem odnawialnym. To się może szybko zmienić, ale korzystając z odpadów powęglowych Chiny mogą nawet redukować swój ślad węglowy. Nie jest jednak jasne czy planowany rozwój produkcji etanolu nie skończy się zwiększeniem wydobyciem tego surowca i emisji gazów cieplarnianych.